MIASTO
Kielce walczą ze smogiem. Trwa likwidacja pieców opalanych węglem
Pięćset tysięcy złotych dotacji zostanie przekazane w przyszłym roku mieszkańcom Kielc na wymianę pieców i podpięcie się do miejskich źródeł ciepła. To jeden w elementów trwającej od lat walki ze smogiem.
W działania związane z eliminacją zanieczyszczonego powietrza od dawna wpisuje się Miejski Zarząd Budynków, który zarządza nieruchomościami z 506 lokalami posiadającymi piece opalane węglem. Do tej pory wyburzonych zostało 26 mieszkań w związku z inwestycją realizowaną na Jezioranach. Kolejne piece będą likwidowane w lokalach przy ulicy Sienkiewicza, Mickiewicza i Tartacznej. Dzięki temu znacznie poprawi się jakość powietrza w naszym mieście.
- Wraz z Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej przygotowujemy do włączenia go do sieci cieplnej budynek przy ulicy Sienkiewicza, niedaleko NOT-u. Ma on 22 lokale. MPEC chce też podłączyć sąsiedni budynek NOT-u, tak że część centrum będzie w znaczącym stopniu wpisywała się w walkę z zanieczyszczeniami powietrza - mówi Krzysztof Miernik, pełniący obowiązki dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach.
Do poprawy jakości powietrza przyczyni się również dotacja przekazana mieszkańcom Kielc w przyszłym roku na podpięcie do miejskich źródeł ciepła. - W tym roku walkę ze smogiem rozpoczęliśmy w centrum miasta, bo z analiz wynika, że na obrzeżach Kielc mamy sytuację trudną, ale w dużej mierze jest ona związana z okolicznymi gminami, które muszą podjąć wspólne działania, żeby wyeliminować smog. Projekt zakłada pokrycie do 90 procent kosztów podłączenia do sieci gazowej lub elektrycznej indywidualnych odbiorców - - tłumaczy Danuta Papaj, wiceprezydent Kielc. - Dotacja może wynieść maksymalnie siedem tysięcy złotych w lokalach mieszkalnych lub w domkach jednorodzinnych. W przypadku budynków wielorodzinnych dofinansowanie nie może przekroczyć 25 tysięcy złotych - dodaje Papaj, zaznaczając, że projekt musi być kontynuowany, ponieważ pomimo szeroko zakrojonej akcji informacyjnej w mieście wciąż są budynki, gdzie używa się starych pieców węglowych.
W tym roku mieszkańcy złożyli 81 wniosków o podłączenie do miejskiej instalacji, podpisanych zostało 48 umów, 19 zostało odrzuconych, bo nie spełniały warunków formalnych, pięć wycofali wnioskodawcy, dwie osoby nie stawiły sie do podpisania umowy, dwie zostały wezwane do uzupełnienia wniosków, a dwie są już po pierwszej wizji.
Oprócz tego miasto prowadzi także projekt gazyfikacji kieleckich instytucji i placówek oświaty. - Tydzień temu udało się zgazyfikować kotłownię przy oddziałach żłobkowych przy Szkole Podstawowej nr 9. Przestaliśmy palić węglem i palimy gazem. W przyszłym roku chcielibyśmy zająć się Zespołem Szkół Zawodowych nr 1. Tam koszty są duże, ale kubatura budynku powoduje, że zanieczyszczenie jest ogromne - mówi Marcin Różycki, wiceprezydent Kielc.
W tym roku do wszystkich żłobków i jednego przedszkola w mieście trafi też 15 jonizatorów powietrza, które czyszczą powietrze z pyłów, grzybów i pleśni. Ich koszt wyniesie około 50 tysięcy złotych.