MIASTO
Kielce się zbroją. We wtorek rusza MSPO
We wtorek rusza 24. Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Po raz kolejny będzie rekordowy. Do Kielc zjedzie ponad 600 firm prezentujących potencjał militarny. Nie zabraknie też najważniejszych władz państwowych.
Przez cztery dni oczy wojskowego świata będą skierowane na stolicę regionu świętokrzyskiego. Na targi zbrojeniowe przyjadą delegacje z 30 krajów, m.in. Chin, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Japonii i Turcji. Wystawcy zajmą prawie 28 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Tegoroczne liczby są jeszcze bardziej imponujące niż te z poprzedniego roku, ale trudno się dziwić, skoro międzynarodowa sytuacja nadal jest napięta. – To pierwszy czynnik, ale nie mniej istotne jest to, że polskie siły zbrojne należy zmodernizować. Co do tej kwestii panuje pełna polityczna zgoda. Poprzedni rząd planował duże nakłady, ten obecny podtrzymuje deklaracje i spodziewamy się, że na targach otrzymamy trochę więcej informacji na temat kierunków modernizacji wojska. Wiadomo, że będą to wydatki przeszło 130 miliardów złotych w ciągu 10 lat, a taka suma przemawia do wyobraźni wszystkich największych firm na świecie – twierdzi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
Nasz rodzynek
Dlatego też dużą część powierzchni wystawienniczej, bo ponad 14 tysięcy metrów kwadratowych, zajmie wystawa Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej pod hasłem „Kierunek: Nowoczesność”. Będzie zlokalizowana w hali A, części hali B oraz na terenie zewnętrznym. Łącznie zaprezentuje się na niej 320 polskich przedsiębiorstw, w tym rodzynek z województwa świętokrzyskiego, czyli spółka Mesko, producent wysokiej jakości amunicji i rakiet. Swoje ekspozycje będą miały wojska lądowe, siły powietrzne, marynarka wojenna i wojska specjalne. Oprócz tego zobaczymy historyczne perełki: czołgi, ciągniki artyleryjskie, armaty przeciwpancerne oraz modele samolotów prezentowane Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Wojsk Lądowych, Muzeum Lotnictwa Polskiego oraz Muzeum Marynarki Wojennej.
Swoje produkty pokażą też najwięksi gracze przemysłu obronnego, czyli m.in. Kongsberg Defence & Aerospace AS, Bell Helicopter Textron Inc., ThyssenKrupp Marine Systems GmbH, Raytheon co czy Lockheed Martin Corporation. – Od wielu lat uczestniczymy w MSPO i z prawdziwą przyjemnością obserwujemy, jak z roku na rok wystawa się rozwija. To zaszczyt być tutaj uczestnikiem i partnerem. Zainteresowanie naszymi produktami w wielu przypadkach przekłada się na późniejszą współpracę handlową – mówił podczas ostatnich targów John Neilson, dyrektor do spraw komunikacji Lockheed Martin Corporation.
Przyjedzie prezydent i premier
Nawiązywanie kontaktów biznesowych to nieodłączna część Salonu Obronnego. To właśnie po to w ciągu czterech dni delegaci ze wszystkich stron świata uczestniczą w przeróżnych konferencjach oraz spotkaniach. I tym razem rangę imprezy podkreśli przyjazd najwyższych władz państwowych: premier Beaty Szydło, prezydenta Andrzeja Dudy oraz ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Premier Szydło wraz z ministrem Macierewiczem otworzą targi zbrojeniowe (godz. 12.00), natomiast prezydent Duda będzie gościem gali wręczenia nagród Defender. Prezes Targów, Andrzej Mochoń, podkreśla, że wizyty najwyższych władz państwowych na MSPO są niezbędne: – To targi adresowane przede wszystkich do decydentów, czyli do rządów państw. To oni kupują sprzęt wojskowy. Ostatecznym użytkownikiem są siły zbrojne, więc obecność najważniejszych polityków jest bardzo ważna.
Jedno z największych wydarzeń wojskowych w Europie będzie ogólnodostępne. Bilet jednorazowego wejścia kosztuje 80 zł, natomiast wielokrotnego – 200 zł. Choć ceny nie należą do najniższych, to fani sprzętu wojskowego mają niepowtarzalną okazję zobaczenia prawdziwych perełek. Po raz kolejny do Kielc przylecą najnowocześniejsze śmigłowce. W zeszłym roku było ich sześć, w tym będzie osiem. Wśród targowych nowości znajdzie się też sprzęt pancerny, drony, uzbrojenie, pojazdy kołowe i gąsienicowe, broń, systemy termowizyjne i specjalistyczne urządzenia informatyczne.
Organizacja targów zbrojeniowych to także potężne zadanie logistyczne. – Na dwa tygodnie przed startem cała firma jest zmobilizowana. Wystawiają się u nas firmy światowe, dlatego stoiska muszą spełniać najwyższe standardy. Do poniedziałku wszystko będzie gotowe – zapowiada prezes Targów Kielce.