Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Kielce miodem płynące. Rozpoczęło się miodobranie

wtorek, 28 lipca 2020 13:18 / Autor: Marzena Rygiel
Kielce miodem płynące. Rozpoczęło się miodobranie
Kielce miodem płynące. Rozpoczęło się miodobranie
Marzena Rygiel
Marzena Rygiel

W ramach trwającej akcji „Pszczoły w mieście” z kieleckich uli popłynął już miód. Pierwsze miodobranie miało miejsce w czerwcu i zaczęto je od pasieki, której właścicielem jest firma Dafi.  

Przedsiębiorstwo do projektu dołączyło jako pierwsze. Od marca rodziny pszczele mogły rozwinąć się tam najlepiej, dlatego miodobranie było już możliwe. Towarzyszyły temu znane osoby, takie jak Katarzyna Cichopek i Damian Janikowski, którzy są ambasadorami marki Dafi.

 – Zebraliśmy łącznie 40 litrów złotej słodyczy. Została ona już przebadana i osobiście podpisałem certyfikat o jej przydatności do spożycia – mówi Krzysztof Antoszewski, koordynator akcji i członek Ligii Ochrony Przyrody. – Ten miód ma bardzo dobre właściwości, nie zawiera w sobie żadnych skażonych substancji. Nasze pasieki zresztą są bez chemii, stosujemy jedynie naturalne środki do walki ze szkodnikami – dodaje.

2020 rok nie należy do obfitych. Ze względu na mokrą wiosnę nie możemy się spodziewać ogromnych ilości miodu, ale - jak zaznacza koordynator akcji - nie to jest jej głównym celem.

– W projekcie najważniejsza jest ocena stanu środowiska, bo pszczoły są pewnymi bioindykatorami, czyli wskaźnikami zanieczyszczenia miasta. Pasieki nie są nastawione na cele zarobkowe. Szacuje się, że każdy ul rocznie przyniesie około 30 litrów miodu – mówi Antoszewski.

W przyszłym miesiącu zostanie zebrany miód „taneczny” z ula Kieleckiego Centrum Kultury, „muzyczny” z Filharmonii Świętokrzyskiej, „hotelarski” z Best Western Grand Hotelu i „sędziowski” z budynku Sądu Administracyjnego. Każdy z nich będzie przebadany na Politechnice Łódzkiej, gdzie zostanie oceniony jego stan zanieczyszczenia ze względu na zawartość w nim szkodliwych substancji i metali ciężkich. Miód zebrany z poszczególnych pasiek trafi do ich właścicieli.

– Na kolejne podbieranie szykujemy się z panem prezydentem. Chcemy zaprosić go do osobistego odwirowania miodu, które odbędzie się w pasiece u Bazańskich. Pan Bazański, który jest jednym z ciekawszych pszczelarzy w Świętokrzyskiem, posiada swoją pracownię pszczelarską niedaleko Świętego Krzyża. Tam przy okazji projektu „Pszczoły w mieście” chcemy promować także świętokrzyskie miody – informuje Antoszewski.

Zebrane miody będą w pewnym sensie inwestycyjne, ponieważ zarejestrowane zostaną w technologii blockchain. Każda ich ilość wydobyta w projekcie będzie miała postać cyfrową. Korzystając z tego rejestru poznamy historię powstania każdego miligrama miodu. Ma to także służyć zainteresowaniu młodych ludzi akcją.

Kielce mogą poszczycić się największą liczbą uli w projekcie. Mimo to Liga Ochrony Przyrody ciągle szuka nowych miejsc na postawienie pasiek. Podjęła już starania o ustawienie kolejnych między innymi w katedrze, gdzie będzie wytwarzany miód „katedralny” i  u policji - „policyjny”. Projekt przybiera także ogólnopolski wymiar. Najciekawsze miejsce, gdzie planowane jest umieszczenie ula, to Giełda Papierów Wartościowych. W samym centrum Warszawy, na jednym z najcenniejszych dla polskiej gospodarki budynków, będzie zbierany miód „inwestorski”.Huczne otwarcie projektu planowane jest na przyszły rok. Zbiegnie się ono z trzydziestoleciem instytucji, stąd jego wyjątkowy charakter.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO