MIASTO
Kiedy dowiemy się, kto będzie właścicielem Korony?
Trzej inwestorzy z branży sportowej są zainteresowani zakupem Korony – poinformowała w ostatnich dniach Agata Wojda, prezydent Kielc. W tym momencie nazwy tych podmiotów zna jedynie najbliższe otoczenie włodarza naszego miasta. Kiedy dowiedzą się o tym radni i mieszkańcy?
Mimo początkowych zapowiedzi podczas wczorajszej (22 stycznia) nadzwyczajnej sesji Rady Miasta zadecydowano tylko o umorzeniu długów Korony Kielce wobec MOSiR-u i Ratusza. Być może nazwisko inwestora poznamy jednak już na kolejnej, lutowej sesji.
– Proces poszukiwania właściciela mocno przyśpieszył. Liczymy na to, że nowe informacje będziemy mogli przekazać w lutym. Obecnie jesteśmy na etapie uwiarygodniania podmiotów i sprawdzania ich możliwości finansowego wsparcia Korony – mówi Agata Wojda.
Organem, który de facto podejmie decyzję o sprzedaży Korony jest jednak Rada Miasta. Na ten moment rajcy nie wiedzą, kim są potencjalni inwestorzy. Ile czasu jest im więc potrzebne na podjęcie rzetelnej decyzji?
– Myślę, że powinno to być jak najszybciej. Na chwilę obecną nie wiemy nic, a żeby przeanalizować tak duża liczbę informacji potrzebne jest zdecydowanie więcej czasu niż pięć dni pomiędzy konferencją a sesją. Obawiam się, że finalną informację o tym kto jest tym podmiotem otrzymamy kilka dni przed. To może być zbyt krótki okres, żeby realnie zareagować – twierdzi Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta.
Co ciekawe, o więcej czasu apelują również przedstawiciele koalicji rządzącej.
– Pięć dni to byłoby zdecydowanie za krótko. Przy tych ważnych rozmowach, stricte inwestorskich, musimy mieć więcej czasu na zapoznanie się z ofertą. Jestem pewny, że ten niezbędny czas otrzymamy – komentuje Wiktor Pytlak, radny KO.
Według niektórych na upragnionego inwestora… poczekamy nieco dłużej.
– W moim odczuciu teraz musimy czekać na potwierdzenie tego, co przegłosowaliśmy podczas sesji (chodzi o techniczne dokapitalizowanie przyp. red.). Dopiero potem będziemy przygotowywać sprzedaż. Jestem pewny, że media wymogą na Ratuszu przedstawienia właściciele opinii publicznej. Myślę, że potrzebujemy co najmniej tygodnia na jego zweryfikowanie – podkreśla Maciej Jakubczyk, radny klubu Miasto Przyszłości.
Kolejne sesja odbędzie się 13 lutego.