MIASTO
Kary za wypalanie traw
Nasila się proceder wypalania traw, niestety, wysuszona roślinność jest bardzo łatwopalnym podłożem i ogień szybko się rozprzestrzenia.
Już w tym roku tylko do połowy marca kieleccy strażacy gasili ponad 400 pożarów traw. W ubiegłym roku na skutek długiej zimy było ich w sumie 800, ale w rekordowym 2012-tym ponad 1800 pożarów spowodowało olbrzymie straty na terenie powiatu i miasta Kielce.
Strażacy apelują o zaniechanie tego sposobu oczyszczania nieużytków. Uczulają rolników, że w ten sposób tylko wyjaławiają ziemię, hamują pożyteczny rozpad resztek roślinnych i uwalniają do atmosfery trujące związki chemiczne. W wyniku pożarów giną zwierzęta i mikroorganizmy, niszczone są miejsca lęgowe i ptasie gniazda, ofiarami ognia padają też niejednokrotnie sami sprawcy podpalenia. Niestety, na skutek zadymienia dochodzi też do wypadków drogowych, a używanie ognia w pobliżu lasów grozi klęską żywiołową.
Stróże prawa przypominają, że wypalanie traw jest niebezpieczne, ale też zabronione. Grozi za to kara aresztu lub grzywny, a także strata unijnych dopłat.