MIASTO
Jak za limuzynę. Ceny samochodów coraz wyższe
To już nie chwilowe zjawisko, ale stały trend. Od pewnego czasu rynek motoryzacyjny dotknęła inflacja. Ceny samochodów są coraz wyższe.
– Wpływ na to ma cena euro, ale również pandemia. Mało samochodów wchodzi na rynek, bo produkcja jest ograniczona, a zainteresowanie rośnie. Znajomi, którzy rozwożą nowe samochody zauważają, że towaru jest mniej. Zaczyna się coś dziać w branży i może coś w końcu drgnie i się poprawi. Wzrosły też wymagania klientów, bo każdy szuka idealnego samochodu – wyjaśnia Artur Kozerawski z Autokomisu Camaro.
Na rynku używanych aut za pojazd wart do niedawna około 6 tysięcy teraz trzeba dać 9. Za droższe, których wartość to kilkadziesiąt tysięcy złotych, dziś musimy zapłacić o przynajmniej o pięć, sześć tysięcy więcej. Tę samą tendencję możemy zaobserwować jeśli chodzi o nowe samochody. Tutaj pojawił się także inny problem.
– Kupując nowe i drogie auta musimy liczyć się z długim okresem oczekiwania, chodzi o nawet kilka miesięcy. Dużo podzespołów produkują Chińczycy, a obecnie mamy kłopot z dostawą części – mówi Artur Kozerawski.
Warto pamiętać, że na cenę mogą wpływać w przyszłości również coraz bardziej restrykcyjne przepisy z zakresu ochrony środowiska.