MIASTO
Jak podczas spotkań rodzinnych ustrzec się od osobistych pytań niczym niezamężna Bridget Jones? Sprawdziliśmy!
Czy jesteś w związku? Kiedy ślub? Czy nie pora już na dziecko? Z punktu widzenia savoir vivre te pytania należą z zasady do niegrzecznych. Jednak praktyka życiowa pokazuje, że to właśnie one są najczęściej zadawane przy okazji świąt i spotkań z najbliższymi. Postanowiliśmy sprawdzić, jak sobie z nimi radzić.
– Do każdej kwestii trzeba podejść indywidualnie, jeśli ktoś pyta o dziecko trzeba powiedzieć, że cały czas jest się w ciąży i że jest ona długoterminowa i nie zależy od nas. Natomiast w kwestii polityki można udawać, że jest się w tej samej opcji co wujek. Chyba, że go nie lubimy to, że z przeciwnej. Można przetrwać spotkanie rodzinne w dobrym humorze, choć nie ma gwarancji, że inni też będą bawić się tak dobrze jak my – mówi Krzysztof Kubalski z Kabaretu z Konopii.
Co w przypadku innych wizji świata?
– Wtedy trzeba mówić, że ciocia jest naszą idolką i najlepiej żyć właśnie jak ona. Jeśli okaże się, że jednak ma się męża, a nie robi kariery to trzeba powiedzieć, że się staraliśmy, ale nie wyszło – kontynuuje Kubalski.
A tak na serio... specjaliści radzą - uczmy się na błędach! Jeśli poprzednie spotkanie nie przebiegło tak jak byśmy chcieli ,warto odłożyć tematy, które nas dzielą i skupić się na tym co łączy. Receptą na udane spędzenie czasu z rodziną jest świadomość czy jestem zdolny zachowywać się kulturalnie.
– Przy odrobinie dobrej woli możemy miło spędzać czas z rodziną oraz dyskutować mając odmienne zdanie. Trzeba korzystać z celebrowania chwili i doceniać, że możemy się spotkać, bo w trakcie pandemii wiele osób spędzało święta samotnie – mówi Magdalena Piłat-Borcuch, socjolog.
Ekspert wyjaśnia również, jak radzić sobie ze zbyt osobistymi pytaniami.
– Wybierając się na spotkanie warto przygotować sobie odpowiedzi na ewentualne trudne pytania, które mogą się pojawić. Wtedy można uniknąć zbędnego stresu, ponieważ niektóre pytania, choć nietaktowne, są na spotkaniach towarzyskich zadawane dość często – mówi Barbara Maj-Malinowska, doktorantka językoznawstwa Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
- Sposobów odpowiedzi na nie jest kilka, przy czym zawsze należy pamiętać, że niegrzeczne pytanie zadane rozmówcy nie uprawnia go do udzielenia niegrzecznej odpowiedzi. Po pierwsze, możemy odmówić odpowiedzi na pytanie, aby wyznaczyć swoją granicę, mówiąc na przykład „Przepraszam, ale wolałabym porozmawiać o czymś innym…”. Dobrym pomysłem jest też odpowiedź żartobliwa lub subtelna zmiana tematu, np. poprzez nawiązanie do jakiegoś aktualnego wydarzenia lub przytoczenie jakiejś anegdotki - dodaje.
Spotkanie rodzinne to czas, kiedy najbliżsi mogą spędzić czas razem. Choć niezręczne pytania są często kierowane z dobrą intencją mogą popsuć atmosferę i lepiej się ich wystrzegać.