MIASTO
[INTERWENCJA] Wspólny bilet ZTM i POLREGIO, a może parking P+R? Wątpliwości rozwiane
Choć długo wyczekiwany przetarg na przebudowę kieleckiego dworca PKP w końcu został ogłoszony, mieszkańcy wciąż mają wiele wątpliwości i alarmują o problemach dotyczących chociażby lokalizacji przystanków kolejowych na terenie miasta.
Jeden z naszych czytelników postanowił wrócić do kilku kolejowych tematów, które poruszone jakiś czas temu, nie zostały wyjaśnione, a tym bardziej doprowadzone do finału.
- Były podobno plany skasowania przystanku Kielce Białogon i zbudowania przystanku Kielce Podkarczówka za północną głowicą stacji Białogon. Jednak nie wiem, czy były to zamiary miasta, czy zarządcy infrastruktury kolejowej i czy te plany są w ogóle aktualne – pyta pan Tomasz Nowak.
Okazuje się, że PKP PLK rzeczywiście przymierza się do zmian w powyższym zakresie. - Odpowiedzi na pytania o szczegółowy zakres przebudowy przystanków kolejowych w Kielcach na trasie linii numer osiem i ewentualne zmiany lokalizacji przyniesie dokumentacja projektowa prac na odcinku Tumlin-Sitkówka. Inwestycja na trasie Skarżysko-Kamienna - Kielce - Kozłów jest planowana w perspektywie finansowej 2021-2027, po zapewnieniu środków finansowych – informuje Izabela Miernikiewicz z zespołu prasowego PKP PLK.
Nasz czytelnik poruszył również kwestię konieczności poprawy pieszego dojścia do przystanków kolejowych zlokalizowanych na terenie Kielc.
- Wystarczy popatrzeć jak wygląda okolica na przykład przystanku Kielce Ślichowice - ulica Kolejarzy w opłakanym stanie i totalny brak pomysłu władz miejskich na połączenie z osiedlem – mówi pan Tomasz.
Jak informuje Tomasz Porębski, rzecznik prezydenta Kielc, problem z przejściem do przystanku kolejowego na Ślichowicach został pomyślnie rozwiązany już marcu poprzedniego roku.
- Miasto wydzierżawiło teren od prywatnego właściciela i droga została udrożniona. Obecnie trwają prace projektowe dotyczące przedłużenia ulicy Massalskiego do ulicy Kolejarzy w sąsiedztwie stacji Kielce - Ślichowice. Dokumentacja ma być opracowana do 18 sierpnia. W wakacje, najprawdopodobniej w sierpniu, biuro projektowe wystąpi z wnioskiem o wydanie zgody na realizację inwestycji drogowej. Zazwyczaj jest ona wydawana w ciągu dwóch - trzech miesięcy od złożenia wniosku. Oznacza to, że prawomocna decyzja ZRID powinna być około listopada. Realizacja, w zakresie robót budowlanych, planowana jest na przyszły rok – wyjaśnia.
Na tym jednak nie koniec wątpliwości na styku kolej-miasto. Mieszkańcy chcieliby również wiedzieć, czy w okolicy kieleckich przystanków planuje się utworzenie parkingów typu „parkuj i jedź”. Jak udało nam się ustalić, póki co nie ma takich zamiarów. Okazuje się jednak, że miasto prowadzi rozmowy w innej, bardzo ważnej kwestii – wspólnego biletu, który byłby honorowany zarówno w komunikacji miejskiej, jak i pociągach regionalnych.
- Rozmowy trwały już przed pandemią. Ta jednak nieco je zakłóciła. Teraz wszystko się trochę uspokoiło i możemy kontynuować dyskusję – informuje Barbara Damian, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. - Na początku czerwca odbyło się pierwsze spotkanie z panem dyrektorem POLREGIO. Jesteśmy po wstępnych rozmowach. Nie ukrywam, że najważniejszą kwestią są rozliczenia. Niebawem POLREGIO ma nam przedstawić wstępną propozycję dotyczącą reguł działania i kosztów, na pewno będzie ona wymagała przeprowadzenia negocjacji. Mam nadzieję, że całość zakończy się podpisaniem umowy – dodaje.
- Pracujemy na roboczo z Zarządem Transportu Miejskiego w Kielcach nad rozwiązaniem adekwatnym do lokalnych uwarunkowań - potwierdza Robert Zaborski, dyrektor zakładu POLREGIO.
Wspólny bilet to rozwiązanie, które funkcjonuje w innych dużych miastach takich jak chociażby Łódź czy Warszawa.