MIASTO
Horror komediowy w kieleckim teatrze
Aktorzy Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach pracują nad kolejną premierą. Będzie to połączenie horroru i komedii pt. „Wrócę przed północą” Petera Colleya. Reżyseruje Mirosław Bieliński, aktor kieleckiej sceny.
„Wrócę przed północą” to zagadkowa opowieść z morderstwem, nawiedzonym domem, pobudzoną wyobraźnią i piękną kobietą w tle. Pytaliśmy, Mirosława Bielińskiego, reżysera inscenizacji o to czy spektakl będzie straszył czy jednak bawił do łez. - Autor napisał horror-komedię, więc element strachu jest konieczny. W tym spektaklu jest trochę tak jak w życiu. Czasem bywa strasznie a czasem zabawnie – mówi Bieliński. - Jak na przykład zobaczymy kogoś kto poślizgnął się na skórce od banana czy na lodzie dla obserwatora śmiech jest często naturalną reakcją. Z kolei, osobie, która się przewraca towarzyszą zupełnie inne emocje – dodaje reżyser objaśniając ideę spektaklu.
Reżyser nie zdradza szczegółów fabuły spektaklu realizowanego w kieleckim teatrze. Zapewnia jednak, że opowieść, podobnie jak filmy Hitchcocka, ma bardzo zaskakujące zakończenie. Widowisko według tekstu Colleya wystawiane było już na scenach w 29 krajach oraz w 48 stanach USA. Prapremiera polska spektaklu w Teatrze Żeromskiego planowana jest na 5 grudnia.