MIASTO
Hania Terlecka wciąż potrzebuje wsparcia
Blisko półtora roku temu historia malutkiej Hani Terleckiej poruszyła serca nie tylko kielczan, ale również ludzi w całej Polsce. Zebrane wówczas ponad sześć milionów złotych uratowało jej życie. Jednak dziewczynka wciąż walczy z rakiem i potrzebuje pieniędzy na dalsze leczenie.
Pod koniec grudnia 2020 roku, po długich miesiącach spędzonych za oceanem, Hania wróciła do swojego rodzinnego domu w Kielcach. Jednak jej leczenie się nie zakończyło. Dziewczynka wciąż walczy z nowotworem splotu naczyniowego prawej komory bocznej.
„Trudne to wszystko dla takiej małej dziewczynki jak ja, bo mimo iż pogoda robi się coraz ładniejsza, to wiele rzeczy nie powinno tak wyglądać. Powinnam biegać i bawić się z siostrą i jej koleżankami, a ja muszę ciągle walczyć o wyniki, o sprawność, o zdrowie... Mój wróg siedzi wciąż we mnie, i jak tylko gorzej się poczuje, to mama ze łzami mówi po cichutku do taty „mam nadzieje że on nie wróci”, czytamy w nowym poście na Facebooku.
Życie trzylatki to jedna wielka sinusoida. „Cieszymy się jak jest lepiej, ale często bywa, że jest źle i wtedy wszyscy mocno mnie przytulają i szeptają do uszka, że bardzo mnie kochają i żebym wciąż dzielnie walczyła”.
Po wielu przerwach związanych ze złym samopoczuciem i złymi wynikami badań Hania znów przyjmuje chemię. „Moja odporność jest bardzo słaba i muszę na siebie bardzo uważać, ale wiem, że trzeba myśleć pozytywnie, bo to ogromna siła która niesamowicie pomaga. (…) Tymczasem pozdrawiam Was Kochani z całego serca i pamiętajcie, że trzeba się cieszyć każdym dniem‼️ Nie zakrzątajcie sobie głowy drobnymi problemami, tylko cieszcie się życiem i tym co najważniejsze, czyli zdrowiem”.
Hania wciąż potrzebuje wsparcia finansowego. Rehabilitacja, regularne rezonanse magnetyczne i konsultacje lekarskie (również ze specjalistami w USA) kosztują zbyt wiele. Toteż na stronie siepomaga.pl stworzono nową zbiórkę. Brakuje blisko miliona złotych.
Link do zbiórki: https://tiny.pl/rbkdg