MIASTO
Eneris wciąż będzie odbierał śmieci z terenu miasta
Podczas dzisiejszej (19 stycznia) sesji rady miasta gremium przyjęło proponowane przez władze Kielc przesunięcia budżetowe. Chodziło o znalezienie trzech milionów złotych potrzebnych do rozstrzygnięcia przetargu na odbiór śmieci. Usługę będzie świadczyć firma Eneris.
– Do przetargu zgłosiły się dwie firmy. Niższą kwotę zaproponował Eneris, jednak wciąż przewyższa ona nasz budżet o kilka milionów złotych. Stąd konieczność przesunięcia – mówi Jarosław Karyś, przewodniczący kieleckiej rady miasta.
By znaleźć potrzebne środki miasto musiało uszczuplić wydatki bieżące. Dziś o trzy miliony złotych.
– Pożyczamy te środki m.in. z utrzymania czystości i porządku, zieleni, prac remontowych, dostawy energii elektrycznej, usuwania pojazdów, ochrony powietrza, dostawy wody i odprowadzania ścieków, na które nie mamy zobowiązań w pierwszym kwartale tego roku. Po precyzyjnym rozliczeniu 2022 roku te środki wrócą do budżetu – informuje wiceprezydent Agata Wojda.
– W ubiegłym roku nie było przesunięć, a pieniędzy i tak brakowało. Miasto było brudne, zapuszczone, niekoszone – stwierdził radny Tadeusz Kozior.
Miejscy rajcy zaznaczali także, że miasto postawiło ich pod ścianą i nie mogą dzisiaj podjąć innej decyzji niż pozytywna.
– Umowa się kończy, musimy podpisać kolejną, żeby miasto nie zarosło śmieciami. To jest sytuacja, która się powtórzyła, a miasto nie odrobiło lekcji. Gdyby przetarg został ogłoszony wcześniej to moglibyśmy z niego zrezygnować i rozpisać na nowo. Teraz rzeczywiście już nie ma czasu. Jesteśmy po raz kolejny postawieni pod ścianą – zaznaczał radny Piotr Kisiel.
Wiceprezydent odniosła się do tych słów twierdząc, że wyjście jest zawsze.
– Możemy ponownie ogłosić przetarg. Nikt nie mówi o tym, że śmieci nie będą odbierane z miasta. Nikt też nie stawia radnych pod ścianą – skwitowała.
Wykonawca ma rozpocząć świadczenie usługi 31 marca 2023 roku. Umowa będzie obowiązywać przez 24, a nie jak w poprzednio - 30 miesięcy.
Podczas sesji radni dopytywali również czy w Kielcach istnieje ryzyko podwyżki cen w tym zakresie. Nie otrzymali jednak konkretnej odpowiedzi.
Wiele wątpliwości wywołał również sam fakt, że to właśnie Eneris będzie znowu obsługiwał Kielce. Bowiem w obliczu tak wielu problemów i półtoramilionowej ugody zawartej z miastem, firma nie cieszy się dobrą sławą na lokalnym rynku.
Finalnie za projektem zagłosowało dziesięciu radnych (Michał Braun, Jarosław Bukowski, Anna Kibortt, Monika Kowalczyk, Joanna Litwin, Anna Myślińska, Bożena Sieczka, Karol Wilczyński, Joanna Winiarska, Katarzyna Zapała).
Przeciwko były cztery (Maciej Bursztein, Piotr Kisiel, Katarzyna Suchańska, Kamil Suchański).
Od głosu wstrzymało się dziewięć osób, z kolei dwie go w ogóle nie oddały (Marcin Stępniewski, Katarzyna Czech-Kruczek).