Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Dziki goniły ludzi na kieleckim osiedlu Na Stoku!

wtorek, 29 października 2019 12:00 / Autor: Michał Łosiak
Dziki goniły ludzi na kieleckim osiedlu Na Stoku!
Dziki goniły ludzi na kieleckim osiedlu Na Stoku!
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy Osiedla Na Stoku, którzy wczorajszego wieczoru uciekali przed… dzikami. Cztery zwierzęta kłusowały sobie w najlepsze między blokami.

Sytuacja miała miejsce przy blokach 79, 80 i 81, w okolicach słynnej „połowy boiska”. – Około 22.30 wyszłam z psem na spacer. Zza bloku wyskoczył mężczyzna wołający „Ratunku! Pomocy! Dziki mnie gonią!”. Myślałam, że to jakiś żart, ale zobaczyłam je na własne oczy. Były to cztery osobniki: dwa duże i dwa małe. Szybko uciekliśmy więc do otwartej klatki schodowej – mówi Radiu eM Kielce pani Katarzyna.

Osiedle Na Stoku leży się nieopodal ogródków działkowych, a wokół znajdują się lasy. Obecność dzików pośród bloków każe zadać pytanie o bezpieczeństwo mieszkańców. Jak mówi nam Tadeusz Kulkiewicz, świętokrzyski wojewódzki lekarz weterynarii, obecnie nie mamy jednak do czynienia z drastycznym wzrostem osobników w naszym regionie. – Populacja dzików na podstawie danych spływających do nas z okręgów łowieckich na to nie wskazuje – tłumaczy. – Latem i jesienią pokarm jest powszechnie dostępny. Gorzej zimą. Wówczas dziki mogą częściej przychodzić po pożywienie w różne miejsca,na przykład do osiedlowych śmietników – dodaje wojewódzki lekarz weterynarii.

Warto więc poznać kilka zasad, których powinniśmy przestrzegać spotkawszy na swojej drodze dzika. – Nie podchodźmy do tych nich i nie dokarmiajmy. Łatwe pożywienie, które mogą w ten sposób zdobyć, zachęca ich do wędrówek w miejsca zamieszkałe przez ludzi. Nie róbmy również sobie z nimi zdjęć i nie uciekajmy. Bez paniki, nie tracąc kontaktu wzrokowego ze zwierzęciem, powinniśmy powoli odejść lub się gdzieś schować. Pamiętajmy, że mamy do czynienia ze zwierzęciem dzikim, którego zachowania nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć – przypomina Tadeusz Kulkiewicz.

Jak mówi st. insp. Maria Plutka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Kielcach służby nie otrzymały w ostatnim czasie żadnych zgłoszeń dotyczących innych dzików w Kielcach.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO