MIASTO
Dyrektor MOPR-u: Pomoc nie tylko dla starszych
Wraz z początkiem lutego 27 osób zamieszkało w nowym bloku socjalnym, który powstał przy ul. Kazimierza Wielkiego. To drugi taki budynek – pierwszy stanął dwa lata temu przy ul. Leszczyńskiej.
Oba są przeznaczone dla osób powyżej 60. roku życia, które wcześniej mieszkały w trudnych warunkach. - Powielamy dobre wzorce z Zachodu, gdzie w ten sposób wspiera się osoby potrzebujące. Lokatorzy zyskali nowe, ładne locum, a jednocześnie mogą liczyć w każdej chwili na pomoc pracownika socjalnego – wyjaśnia Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Już w tym roku rozpocznie się budowa kolejnego bloku. To nie wszystko. Niebawem potrzebujący trafią do ponad dwudziestu mieszkań dwupokojowych, które powstają w wydzielonej części Domu Pomocy Społecznej przy ul. Jagiellońskiej.
- Na razie są to osoby starsze, ale będę dążył do tego, żeby w kolejnych podobnych obiektach znalazły się także lokale dla młodych osób niepełnosprawnych - głównie umysłowo - które są na tyle zaradne, że mogą mieszkać samodzielnie – zdradza Scelina. Już teraz takie osoby są przygotowywane do nowych okoliczności. W ramach 1- lub 2-tygodniowych turnusów mogą zamieszkać w tzw. mieszkaniu treningowym. Tam, przy drobnej pomocy pracownika socjalnego, sprawdzają, czy są gotowe na samodzielne życie – mówi dyrektor MOPR.
Dla niepełnosprawnych wychowanków domów dziecka modernizowany jest budynek przy ul. Nowowiejskiej. Powstają tam mieszkania chronione. Ma to być lokum przejściowe, przygotowujące go do pełnego usamodzielnienia i zachęcające do aktywności życiowej. Wychowanek zamieszka tam tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja.
Inwestycja, podobnie jak ta przy DPS-ie, jest finansowana w 85 proc. z Funduszy Szwajcarskich.