MIASTO
Dwie nieskuteczne próby oszustwa w Kielcach
Na przestrzeni minionego dnia w Kielcach doszło do dwóch prób oszustwa metodą „na policjanta”. Na szczęście, bezskutecznych, ponieważ kielczanie w porę zorientowali się z kim mają do czynienia.
W pierwszym przypadku do 61-letniej kobiety, w piątek (7 stycznia) zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta o nazwisku Żak. Pytał o adres, twierdząc, że będzie miał przesyłkę. Polecił także, by kobieta nie otwierała drzwi innym osobom, bo zostanie okradziona. W pierwszym przypadku do 61-letniej kobiety, w piątek (7 stycznia) zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta o nazwisku Żak. Pytał o adres, twierdząc, że będzie miał przesyłkę. Polecił także, by kobieta nie otwierała drzwi innym osobom, bo zostanie okradziona.
- Poinformował, że będzie dzwonić ponownie. Podał hasło CHOCHLIK, które usłyszy od funkcjonariuszy. Na to hasło otworzy drzwi. Zgłaszająca od razu zorientowała się, że prowadzi rozmowę z oszustem, rozłączyła się. Nie padła kwota. Sprawca dzwonił na stacjonarny numer telefonu – przekazał Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
W drugim przypadku sprawca również podał się za policjanta majora Żaka. Pod pretekstem okradzenia mieszkania przez nieistniejących doręczycieli przesyłki, próbował on doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem mężczyzny w wieku 89 lat. Zasugerował, aby senior wyrzucił przez okno pieniądze w kwocie 16 tysięcy złotych, celem ich zabezpieczenia. Na szczęście, oszust nie osiągnął zamierzonego celu, ponieważ 89-latek nabrał podejrzeń co do intencji swojego rozmówcy.