Dumny 90-latek!

- Na uroczystości zapraszamy wszystkich. Zgłoszenie jest dziecinnie proste. Wystarczy wejść na naszą stronę internetową www.5lo-kielce.vipower.pl i tam kliknąć w odpowiednią zakładkę. Nazywa się ona Jubileusz 90-lecia szkoły. Tam znajdziemy wszelkiego rodzaju formularze zgłoszeniowe i informacyjne, na temat całej imprezy - mówi dyrektor V L.O. Dariusz Wojciechowski

O godzinie 9 odbędzie się msza święta w Kościele pod wezwaniem św. Józefa Robotnika w Kielcach, potem wielka gala w Kieleckim Centrum Kultury, potem zwiedzanie starej i nowej siedziby szkoły, a na koniec bal absolwentów. Logować i zapisywać się, można do końca września. Dyrekcja i grono pedagogiczne, czeka na wszystkich absolwentów i pracowników szkoły. Ci którzy najbardziej nie mogą doczekać się spotkania, to absolwenci i jednocześnie obecni nauczyciele popularnej „Ściegienki”, którzy na zawsze zakochali się w szkole i zrobili wszystko, żeby w niej zostać.

- Szkoła kojarzy mi się przede wszystkim z budynkiem, który miał swój specyficzny klimat, skrzypiące podłogi i niepowtrzalny zapach. Mówie o starej siedzibie liceum, na popularnej górce, gdzie dziś jest szkoła katolicka. Kojarzy mi się równiez z Hadesem, gdzie odbywaliśmy różnego rodzaju spotkania towarzyskie. Sentymentalnie i przyjacielsko, a to było dla nas bardzo ważne - mówi Agnieszka Fedor, absolwentka i jednoczesnie obecny nauczyciel V L.O. w Kielcach 

- Ten okres mojego życia, był chyba tym najlepszym. Realizacji samego siebie i wstępnego planowania dorosłego życia. To okres zawiązywania najwspanialszych przyjaźni, które przetrwały do dziś. Oczywiście nie wszystkich, ale ogromna większość. W większym gronie klultywujemy nasze jubileusze i zawsze mamy o czym rozmawiać i to jest chyba piękne... Wspomnienia - zachwyca się Jolanta Wołowiec, absolwent i nauczyciel V L.O. w Kielcach

Nie mniej powodów do śmiechu, wspominając swoje szkolne czasy, mają inni nauczyciele i absolwenci

Pani Ewie Fogelman również absolwentce i nauczycielowi V L.O. w Kielcach, na zawsze utkwiły w pamięci czasy harcerstwa i aktywnego spędzania czasu

- Dla mnie Ściegienny, to „czarna ósemka”, przyjaźnie znajomości, wyjazdy na obozy i akcje Bieszczady 40  

Powspominał również Pan Tomasz Kościak, który jak sam twierdzi zakochał się na tyle w szkole, że miał niemalże 100% frekwencję na zajęciach

- Atmosfera w klasie, moi koledzy i koleżanki, top z jakimi ludźmi obcowałem, miało bezpośrednie przełożenie na obecnośc w szkole. Było na tyle fajnie, że nie chcieliśmy nawet uciekać z zajęć. Dobrze czuliśmy się w swoim towarzystwie. Z niecierpliwością czekam na 18 października, kolegów i kolezanki i spotkanie z nimi. Kto sobie coś jeszcze przypomni... Coś, co uciekło mojej pamięci, a będzie mnie śmieszyć

Otwarte pytanie, jakie pozostaje, to czy ten jeden dzień i jedna noc 18 października wystarczy na wspomnienie tych 90 lat, jakie ma już za sobą V L.O.? Ściegienny, to dumny staruszek, ale werwy mu nie brak. Wieczną młodość gwarantują mu kolejne pokolenia kandydatów i uczniów chcących odbyć właśnie tutaj edukację. I taki stan ma trwać jeszcze przez wiele wieków, dlatego tym bardziej w 90 rocznicę istnienia Ściegiennego, wielkim faux pas byłoby zaśpiewanie sto lat. Jak to się śpiewa sto lat to za mało, a i 300 by się zdało!

I tak trzeba zaspiewać!