MIASTO
Jest drogo i będzie drożej. Ceny mieszkań idą w górę
Mieszkania w Kielcach drożeją i będą drożeć – zauważają specjaliści i wskazują szereg czynników, które przyczyniają się do wzrostu cen. Czy to dobry moment na zakup swoich czterech kątów?
Sytuacja dotyczy zarówno mieszkań nowych, jak i używanych. Jeśli chodzi o rynek wtórny, to średnia cena wynosi w Kielcach około 6,5 tysiąca złotych za metr kwadratowy. Najtańsze możemy znaleźć na Herbach. Tam zapłacimy cztery tysiące za metr.
– Ceny mieszkań do remontu oscylują między 4,8 a 5,2 tysięcy złotych za metr. Za te w lepszym stanie musimy dać od 6,2 do dziewięciu tysięcy złotych w zależności od lokalizacji – tłumaczy Wojciech Rusin z biura nieruchomości PROPERCO.
Na rynku pierwotnym średnia cena jest podobna – w okolicach 6,5 tysiąca złotych za metr. Najtańsze znajdziemy za około 5,5 tysiąca złotych, a najdroższe za ponad osiem tysięcy. Obowiązuje zasada: im większe mieszkanie, tym mniej zapłacimy za metr kwadratowy. Najdroższe są więc kawalerki.
Analitycy i przedstawiciele branży są zgodni: ceny w najbliższym czasie będą rosły. Jaki jest tego powód? Z pewnością znaczenie ma sytuacja na rynkach finansowych.
– Stopniowo obniżane są od jakiegoś czasu stopy procentowe, decydujące o koszcie kredytu. Zostały one zmniejszone podczas pandemii. Lokaty mają praktycznie zerowe oprocentowanie, więc ludzie szukają innych sposobów inwestowania pieniędzy. Jednym z nich jest zakup mieszkania i jego wynajęcie – dodaje Wojciech Rusin. Takie inwestycje stanowią około 25 procent transakcji na rynku mieszkaniowym. Katalizatorem wzrostu cen jest też ograniczona podaż, czyli liczba mieszkań dostępnych na rynku i przewyższający ją popyt.
Wśród czynników należy także wymienić wciąż rosnące ceny materiałów budowlanych.