Dalsza część raportu z naszych dzielnic. KP III, czyli nocne życie miasta

Na Komisariacie III pracuje 69 funkcjonariuszy. W związku z tym, że w centrum miasta najwięcej dzieje się latem, wtedy też mundurowi mają największą liczbę interwencji. Wszystkich zgłoszeń, w ubiegłym roku było 7286.

- W rejonie, który obejmuje swoim zasięgiem KP III nie ma dużych blokowisk, a w kamienicach jest relatywnie mało mieszkań. W związku z tym, interwencji domowych było stosunkowo niewiele – 83. Ale już liczba zgłoszeń dotyczących zakłócania ładu i porządku nocnego pokazuje, z czym najczęściej zmagają się policjanci. Były aż 972 takie sytuacje – wylicza Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Najczęstsze miejsca policyjnych interwencji pozostają niezmienne – to oczywiście punkty, w których gromadzą się imprezowicze, ale także osoby bezdomne. Wśród nich jest kielecki rynek, gdzie wybryki chuligańskie są niestety normą. Kolejne lokalizacje doskonale znane mundurowym to okolice sklepu „Bartek” i dawnego kina Romantica, przy ulicy Czarnowskiej, a także Skwer Szarych Szeregów, bardzo chętnie wybierany jako miejsce alkoholowych libacji. Równie często miłośnicy suto zakrapianych spotkań na świeżym powietrzu spotykają się w Parku Miejskim.

- KP III obsługuje także dwa dworce – PKP i PKS. To generuje dużą liczbę kradzieży, a także wykroczeń. To przypadki nietrzeźwych osób śpiących na dworcach, czy zaczepiających przechodniów. W miejscach, w których spotykają się mieszkańcy i piją alkohol często zatrzymujemy także osoby, które mają przy sobie narkotyki – podkreśla Macek.

„Prozą życia codziennego” są właśnie sytuacje, w których podczas interwencji wpadają mieszkańcy z niewielką ilością środków odurzających. Mundurowi kontrolują osoby pijące alkohol w miejscach publicznych, a efektem jest przechwytywanie narkotyków. Dlatego przestępstw narkotykowych na terenie KP III było najwięcej spośród wszystkich komisariatów – 38.

Nie można zapomnieć o przypadkach kradzieży, których w ubiegłym roku mundurowi odnotowali 73.  Głównie generują je kluby nocne zlokalizowanie w centrum miasta. Jak się okazuje, ofiarami takich przestępstw przeważnie są panie, które nie dość skrupulatnie pilnują swoich rzeczy osobistych podczas zabawy.

- To bardzo często powtarzający się problem – w klubie nocnym, czy w restauracji kobieta zostawia torebkę. Gdy wraca po nią po jakimś czasie, już oczywiście jej nie ma. Z tym powiązane są przypadki włamań, których odnotowaliśmy 78. Dzieje się tak dlatego, że korzystanie z cudzej karty płatniczej klasyfikowane jest właśnie jako włamanie – wyjaśnia policjant.

To, że nocne życie miasta generuje przestępczość potwierdzają także dane dotyczące przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, a więc bójek i pobić. Takich zdarzeń również było najwięcej spośród wszystkich kieleckich jednostek, w rejonie, który obejmuje KP III – a  dokładnie 32. Oprócz tego, mundurowi odnotowali pięć rozbojów.

 Są i interwencje, które najbardziej zapadają w pamięć funkcjonariuszom.

- Można wspomnieć rajd pijanego kierowcy, który latem 2020 roku gnał po ulicy Sienkiewicza. Z pomocą przyszli nam strażnicy miejscy i nieodpowiedzialny kierowca zakończył swoją jazdę. Kolejna sytuacja, także z ubiegłego roku to przypadek mężczyzny który nie zatrzymał samochodu do kontroli na ulicy Ogrodowej i zmusił policjantów do pościgu. Jak się okazało, był wielokrotnie poszukiwany w związku z przestępstwami, a auto którym jechał było przywłaszczone – opowiada Karol Macek.

Jak dodaje, dużo pracy funkcjonariuszom z KP III przysparzają także liczne demonstracje i marsze w centrum miasta.