Czy „Gałczyński” odzyska dawny blask? Plany są ambitne

To całkiem możliwe, tym bardziej, że plany są ambitne. Pod koniec listopada została podpisana umowa między miastem a województwem na wsparcie unijne  projekyu utworzenia w dawnym „Gałczyńskim” Dziennego Domu Pomocy dla osób chorych na Alzheimera. To inicjatywa kieleckiego radnego Prawa i Sprawiedliwości Dariusza Kisiela.

– W północnej części miasta nie mieliśmy takiego ośrodka – tłumaczy radny PiS. – Rodzina będzie mogła przywieźć swego bliskiego, którym zajmą się specjaliści. Będą też prowadzone różnego rodzaju terapie. Z placówki skorzysta 25 osób. Potrzebujących przybywa, bo w tej chwili mamy kolejkę na 45 chorych – mówi Magdalena Gościniewicz, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Dofinansowanie wyniosło ponad 3,5 miliona złotych. Przetarg na wykonanie niezbędnych prac ma zostać ogłoszony na początku 2020 roku. – Myślę, że w marcu ruszymy – dodaje Gościniewicz.

Zmiany czekają również szkolną halę sportową. – Obiekt zostanie przekazany do Miejskiego Zarządu Budynków. Wykonany będzie remont dachu i są na to pieniądze. Potrwa to parę miesięcy. W budżecie mamy na to około 400 tysięcy złotych – informuje Marcin Różycki, wiceprezydent Kielc. Z kolei radny Kisiel mówi o dalszych planach związanych z halą. – Wymusi to na MZB wybudowanie drogi dojazdowej między halą i boiskiem, a także remont tamtejszego parkingu dla osób dojeżdżających do ośrodka i sportowców.

To jednak nie koniec zmian, jakie czekają budynek dawnej szkoły. – Powstanie ośrodka dla chorych na Alzheimera powoduje zainteresowanie lokalnych środowisk, żeby ożywić ten obiekt. Cały czas spływają do mnie propozycje od różnych organizacji. Myślę, że dobrym pomysłem będzie udostępnienie im części obiektu – dodaje Dariusz Kisiel.