MIASTO
Czeka nas reforma administracji skarbowej
Przed nami reforma administracji skarbowej. Od 1 marca ściąganiem podatków i bezpieczeństwem finansów państwa zajmie się Krajowa Administracja Skarbowa. Głównym celem instytucji będzie walka z przestępczością skarbową, w tym m.in. wyłudzeniami VAT.
Krajowa Administracja Skarbowa powstanie w wyniku połączenia Izb i Urzędów Skarbowych, Izby Celnej i Urzędu Kontroli Skarbowej. – Do tej pory instytucje te działały autonomicznie , a od pierwszego marca tego roku powstanie jedna, silna formacja. Jej szefem będzie minister Marian Banaś – powiedział Sławomir Podkówka p.o. dyrektora Izby Skarbowej w Kielcach. Jak zapewnia, reforma nie wpłynie w sposób szczególny na podatników. – Bezpośrednia obsługa podatników nadal będzie odbywać się w urzędach skarbowych, które pozostaną w dotychczasowej lokalizacji – uzupełnił. Zmiany nie będą odczuwalne także dla przedsiębiorców. – Odziały celne pozostają w tych samych miejscach, co dotychczas i nadal będą prowadzić obsługę na tym samym poziomie. Jeżeli chodzi o wydawanie pozwoleń, to tu też nie przewidujemy żadnych zmian. Będziemy w dalszym ciągu prowadzili działania zmierzające do ułatwienia prowadzenia działalności gospodarczej – zapewnia Henryk Kowalski, dyrektor Izby Celnej w Kielcach.
Zmiany widoczne będą natomiast w sposobie zwalczania przestępczości celnej i podatkowej. - Konsolidujemy się z urzędem kontroli skarbowej i otrzymamy nowe uprawnienia, tak aby skutecznie zwalczać przestępczość ekonomiczną. Dla przykładu służba celno-skarbowa, która powstanie otrzyma uprawnienia operacyjno- rozpoznawcze, pozwalające łatwiej ścigać przestępców – wyjaśnia dyrektor.
Co ważne, po pierwszym marca w województwie świętokrzyskim zmieni się miejsce składania deklaracji podatku akcyzowego. Dokumenty trzeba będzie dostarczyć do II Urzędu Skarbowego w Kielcach, a nie do Urzędu Celnego, jak dotychczas.
Według zapewnień reforma nie spowoduje redukcji etatów. - Jeśli chodzi o kwestię konsolidacji i niepokojów związanych z utratą zatrudnienia przez pracowników, czy funkcjonariuszy, to mogę powiedzieć, że te obawy są bezpodstawne. Ewentualne oszczędności kadrowe, które przewidujemy, to będą oszczędności wynikające z naturalnych odejść na emeryturę – powiedział Sławomir Podkówka.