MIASTO
Co z Obicami? Tereny inwestycyjne, a może baza dla wojsk NATO?
Nie będzie pasażerskiego portu lotniczego w Obicach - to decyzja nowych władz miasta. Pozostaje pytanie co zrobić z 600 hektarami atrakcyjnego terenu?
12 lat temu poprzedni prezydent Wojciech Lubawski podjął decyzję o budowie lotniska cargo lub pasażerskiego w Obicach. Miasto wykupiło grunty, jednak nic więcej nie udało się zrobić. Po wygranych wyborach przez Bogdana Wentę nowy prezydent szybko zrezygnował z pomysłu pasażerskiego portu lotniczego. Nowe władze są także sceptycznie nastawione do budowy towarowego lotniska cargo. - Powstanie takiego obiektu oceniam na 20% - mówi Danuta Papaj, pełnomocnik prezydenta.
Najczęściej wymienianym pomysłem na zagospodarowanie terenów jest przeznaczenie ich pod inwestycje. Nowe władze miasta prowadzą wstępne rozmowy z przedsiębiorcami, którzy mogliby zainwestować na tych gruntach. Mówi się o firmie motoryzacyjnej, która miałaby stworzyć tam zakłady produkcyjne. Wprawdzie część terenów została wywłaszczona pod konkretny cel jakim była budowa lotniska, to jednak jest to tylko niewielki skrawek całego obszaru należącego do miasta.
Ciekawy pomysł przedstawił kielecki przedsiębiorca, Sebastian Michalski, który chciałby zainteresować Obicami, Ministerstwo Obrony. - Sporo w ostatnim czasie mówi się o "Fort Trump", czyli lotnisku wojskowym dla samolotów NATO. Mamy doskonałą lokalizację, kończy się budowa drogi ekspresowej S7, a na dodatek Kielce znane są z organizacji targów zbrojeniowych - tłumaczy Sebastian Michalski, który zamierza porozmawiać o swoim pomyśle ze świętokrzyskimi parlamentarzystami.