MIASTO
Chcą zbudować kompleks sportowy i sprowadzać wielkie kluby
Być może już niedługo w Kielcach powstanie jedna z najnowocześniejszych baz sportowych w Polsce. Właściciele Hotelu Binkowski chcą zbudować kompleks boisk, który ma przyciągnąć do Kielc klasowe zespoły piłkarskie z całej Europy.
Kompleks czterech boisk może powstać na starej zajezdni autobusowej na Pakoszu, który hotel chce wydzierżawić od władz miasta. Wszystkie spełniałyby wymogi FIFA i byłyby pełnowymiarowe. Jedno z nich ma być sztuczne i kryte specjalnym namiotem. W planach jest też budowa budynku z szatniami, kawiarnią, strefą wellness i tarasem. - Przyjmujemy coraz więcej drużyn na obozy letnie, ale do tej pory korzystaliśmy z obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Na tych boiskach trenują także grupy młodzieżowe klubów sportowych z Kielc i nie zawsze możemy je wynajmować. Dlatego wpadliśmy na pomysł, że sami zainwestujemy w boiska. Na razie prowadzimy w tej sprawie rozmowy z miastem. Ten projekt ma potencjał i będzie szansą dla Kielc – dodaje Binkowski, który podkreśla, że nowa infrastruktura sportowa służyłaby też mieszkańcom klubom, a w tym grupom młodzieżowym Korony Kielce. – Już teraz współpracujemy z Koroną, a drużyny, które do nas przyjeżdżają często są ich sparingpartnerami. Nie widzę problemu, żebyśmy nawiązali szerszą współpracę. Zależy nam na długofalowym projekcie – dodaje.
W ostatnim czasie w Kielcach przebywali piłkarze z Cypru, Grecji, Hiszpanii i Rosji. Z bardziej znanych drużyn można wymienić chociażby AEK Ateny, AEK Larnaca oraz Rubina Kazań. – To może być forma promocji dla Kielc. Z każdym większym klubem przyjeżdża kilkunastu dziennikarzy, którzy w swoim relacjach wymieniają nazwę miasta – twierdzi menadżer hotelu.
Koszt kompleksu to około 8 milionów złotych. Powstanie pod warunkiem, że na najbliższej sesji Rady Miasta radni wyrażą zgodę na dzierżawę terenu na Pakoszu.