MIASTO
Bilety w komunikacji miejskiej nie zdrożeją
Nie będzie podwyżek cen biletów w komunikacji miejskiej w Kielcach. Na takie rozwiązanie zaproponowane przez władze miasta nie zgodzili się kieleccy radni.
Przypomnijmy, że bilet normalny w strefie miejskiej miałby zdrożeć z 3,40 do czterech złotych, a ulgowy ze 1,70 do dwóch. Najbardziej odczuwalne byłyby jednak podwyżki w strefie aglomeracyjnej, gdzie bilet normalny miałby zdrożeć o 1,40 zł z kolei ulgowy o 70 groszy.
PEŁNA PROPOZYCJA ZMIAN
Władze tłumaczyły proponowane zmiany koniecznością znalezienie dodatkowych pieniędzy.
– Mamy zawarte dwie umowy z operatorem. Obie zawierają waloryzację. To co wydarzyło się w lipcu zaskoczyło nas wszystkich. Okazało się, że brakuje nam ponad dziesięć milionów złotych – tłumaczyła Barbara Damian, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Wydatki dotyczące komunikacji w budżecie określone zostały na poziomie 91 milionów złotych. Faktycznie, ta kwota zwiększyła się do 102 milionów. Szacunki na przyszły rok wskazują, że może to być 115 milionów złotych.
– Jestem przeciwko tej podwyżce. Uważam, że w Kielcach powinna być darmowa komunikacja miejska – mówił podczas dyskusji Kamil Suchański z klubu Bezpartyjni i Niezależni.
Więcej o pomyśle darmowej komunikacji miejskiej przeczytacie tutaj: http://www.emkielce.pl/miasto/bezplatna-komunikacja-miejska-w-kielcach-to-propozycja-kamila-suchanskiego
– Zdajemy sobie sprawę jak ogromne są koszty transportu publicznego, ale nie możemy przyjąć sytuacji, w której kielczanie jeżdżący samochodem będą lepiej traktowani, niż ci jeżdżący autobusami miejskimi – wyjaśniał zaś Michał Braun z Koalicji Obywatelskiej.
– Bardzo słabo wyszło z głosowaniem w sprawie strefy. Dziś cena oleju napędowego to osiem złotych za litr. Nie możemy przymykać oczu na ekonomię i na to, że to pasażerowie będą ponosić cenę inflacji – dodała Anna Kibortt z klubu Projekt Wspólne Kielce.
– Dobrze, że ta debata się odbywa i cieszę się, że uczestniczy w niej pani dyrektor. Mamy przykłady darmowej komunikacji w regionie, ale warto podkreślić, że „nie ma darmowych obiadów”. Do dyskusji o bezpłatnej komunikacji warto jednak wrócić – przyznał Dariusz Kisiel z Ruchu Marka Materka.
Ostatecznie, za uchwałą głosowało 4 radnych, przeciw było 20, a radnych się wstrzymało.