MIASTO
Awantura w markecie. Ukradli alkohol i napadli na pracowników
By zachować łup w postaci trzech butelek alkoholu, popchnął pracownicę sklepu. Mowa o 20-letnim kielczaninie, który odpowie za rozbój. Policjanci szukają jego kompana.
Złodziejski duet pojawił się we wtorek (4 kwietnia) w jednym z marketów na osiedlu pod Telegrafem.
- Ich podejrzane zachowanie zwróciło uwagę pracownicy sklepu i ochrony. Gdy kobiety próbowały udaremnić kradzież trunków, jeden z mężczyzn popchnął pracownicę sklepu, a drugi, który próbował uciec przez zaplecze sklepu najpierw uderzył, a później odepchnął pracownicę ochrony – mówi mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.
Ostatecznie dwóch mężczyzn oddaliło się z łupem, w postaci trzech butelek alkoholu wartych ponad 400 złotych. Wczoraj w ręce policjantów wpadł jeden z rabusiów, 20-letni kielczanin.
- Jak się okazało, był on poszukiwany do celów prawnych przez małopolską policję. Zatrzymany kielczanin odpowie za kradzież rozbójniczą, za którą może mu grozić kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka.
20-latek najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Policjanci szukają drugiego ze sprawców.