MIASTO
Pierwsze autobusy odjadą z dworca później, niż zakładano. Prawdopodobnie we wrześniu
Z powodu epidemii koronawirusa opóźnia się dostawa materiałów potrzebnych do budowy wyświetlaczy w Centrum Komunikacyjnym w Kielcach. W związku z tym pierwsze autobusy odjadą z przebudowanego dworca prawdopodobnie we wrześniu.
Prace przy budowie Centrum Komunikacyjnego w Kielcach idą pełna parą. Obecnie firma Budimex prowadzi intensywne roboty wykończeniowe zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku.
- W tej chwili kończymy plac przy ulicy Czarnowskiej i do 10 czerwca będziemy mieli zagospodarowany zielenią cały teren. Wewnątrz zakończyliśmy już obie kopuły i zajmujemy się posadzkami - mówi Grzegorz Tomporowski, kierownik budowy. - Liczymy na to, że do 15 czerwca zakończymy wszystkie prace oprócz tych, które są związane z budową wyświetlaczy. Czekamy na ich transport z Chin. Kiedy je już otrzymamy, będziemy potrzebowali jeszcze około dwóch tygodni, żeby je zabudować i uruchomić - informuje.
Początkowo planowano, że pierwsze autobusy odjadą z wyremontowanego dworca na początku sierpnia, ale w związku z obecna sytuacją epidemiczną, nie będzie to możliwe.
- Odbiory inwestorskie powinny się zakończyć do 15 sierpnia, ale równolegle będziemy mieli odbiory na pozwolenie użytkowania i tu może być problem, ponieważ zgodnie z rozporządzeniem wprowadzonym do prawa budowlanego organów administracji państwowej nie obowiązują terminy 14 i 21-dniowe. Jeśli wszystko zakończy się w terminie, to pierwsze autobusy odjadą z dworca na początku września - tłumaczy Grzegorz Tomporowski.
Budowa Centrum Komunikacyjnego ma kosztować około 70 milionów złotych.