Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Albo podwyżki cen biletów, albo cięcia kursów. Innej drogi nie ma

piątek, 03 stycznia 2020 10:35 / Autor: Piotr Natkaniec
Albo podwyżki cen biletów, albo cięcia kursów. Innej drogi nie ma
Albo podwyżki cen biletów, albo cięcia kursów. Innej drogi nie ma
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Około pół miliona mniej kilometrów mogą w tym roku wyjeździć autobusy komunikacji miejskiej. Wyjściem z sytuacji jest podwyżka cen biletów, o której prawdopodobnie w styczniu, po raz kolejny, będą decydować kieleccy radni.

W budżecie Zarządu Transportu Miejskiego brakuje około 3 milionów złotych. 23 grudnia Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji otrzymało plan wozokilometrów na ten rok. Jest on szczuplejszy o 0,5 miliona kilometrów. Wprawdzie w skali roku (autobusy MPK wykonują około 13 mln km rocznie) to nie jest wielka liczba, ale w tym momencie oznacza cięcia kursów na niektórych liniach.

 – Taka informacja została przekazana operatorowi, jednak z zaznaczeniem, że liczymy na zmianę sytuacji.  Jeżeli będą cięcia to postaramy się zrobić tak, żeby nie było sytuacji, że ktoś w Kielcach zostanie zupełnie pozbawiony komunikacji. Prawdopodobnie będzie to zmniejszenie liczby niektórych kursów. Nawet jeśli dana linia będzie musiała zostać zlikwidowana, to kursy zostaną wypełnione innymi liniami. Nie ma mowy o pozbawieniu mieszkańców komunikacji miejskiej - mówi Barbara Damian, dyrektor ZTM.

Niezbędna podwyżka cen biletów. PiS nie mówi „nie”

Wyjściem z sytuacji jest zapowiadana od dawna podwyżka cen biletów autobusowych. Wprawdzie radni już raz zagłosowali przeciwko niej, ale teraz miejscy urzędnicy wprowadzili częściowe zmiany, o które apelowała rada miasta. Chodzi o bilet jednorazowy, który będzie również biletem czasowym na okres 40 minut oraz procedowanie dwóch uchwał – jednej o samych ulgach, drugiej o podwyżce. Ostatnio była debata nad jedną dotyczącą zarówno ulg, jak i podwyżki.

W ostatnim głosowaniu nad zmianami opłat, przeciwko był klub Bezpartyjni i Niezależni oraz Prawo i Sprawiedliwość. Po czwartkowym spotkaniu części radnych PiS z dyrektorką ZTM istnieje szansa na zmianę decyzji.

– Jesteśmy gotowi się nad tym zastanowić, choć oficjalnego stanowiska nasz klub jeszcze nie podjął. Propozycje zostały nieco zmienione i trzeba wziąć to pod uwagę – mówi szef klubu PiS, Jarosław Karyś.

O ile zdrożeją bilety?

Przypomnijmy, że Zarząd Transportu Miejskiego chce wprowadzić dwie strefy biletowe. Pierwsza ma obowiązywać na terenie Kielc, natomiast druga obejmuje obszar gminy Kielce oraz pozostałych gmin. Cena biletu jednorazowe wzrosłaby z 3 zł do 3,40 zł w strefie miejskiej, z kolei w strefie aglomeracyjnej do 3,60. Bilet ulgowy kosztowałby 1,70 (strefa miejska) i 1,80 (strefa aglomeracyjna). Z kolei dobowe bilety kosztowałyby 11 zł w strefie miejskiej i 13 zł w strefie podmiejskiej.

Jednak miasto chce wprowadzić tzw. „premie za lojalność”. Oznacza to, że przy biletach na dłuższy okres spada koszt przejazdu jednostkowego oraz taryfa dla strefy II będzie bardziej korzystna przy użyciu biletu elektronicznego. Nowością ma być bilet semestralny dla ucznia (koszt od 183 zł do 200 zł na 150 dni) i studenta (koszt od 165 zł do 180 zł na 135 dni).

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO