KULTURA
Muzeum Zabawek i Zabawy chce trafić do Państwowego Rejestru Muzeów
Kieleckie Muzeum Zabawek i Zabawy opracowało strategię, której swoistym kamieniem milowym ma być znalezienie się w Państwowym Rejestrze Muzeów. Składa się ona z trzech zasadniczych elementów.
- Po pierwsze, chcemy skupić się na ujęciu zbiorów jako głównego sensu działań muzeum. W strategię rozwoju kolekcji wpisane zostaną konkretne przykłady zabawek, które muzeum chce pozyskać, co pozwoli na rozszerzenie unikatowości kolekcji - tłumaczy dyrektor Muzeum Zabawek i Zabawy, Daria Dyktyńska, i zapowiada zmianę wystawy stałej, która obecnie nie posiada jednolitej narracji. – Planujemy w przyszłości całkowicie ją zmienić. Stworzyć z niej chronologiczną ekspozycję, prezentującą historię oraz przemiany dotyczące zabawek i zabawy na przestrzeni wieków, od starożytności, po czasy współczesne. W jej ramach będzie dominowała kultura europejska, z naciskiem na rozwój zabawkarstwa w Polsce - dodaje dyrektor. W tym celu placówka nawiązała już współpracę z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach w celu opracowania scenariusza ekspozycji.
Kolejnym obszarem działań MZiZ jest muzeum jako przestrzeń dialogu z otoczeniem.
- Zależy nam na tym, aby placówka nie kojarzyła się z miejscem przeznaczonym wyłącznie dla dzieci. Z tego powodu zamierzamy wychodzić naprzeciw różnym grupom wiekowym poprzez organizację ciekawych projektów edukacyjnych, z wykładami i prezentacjami, które trafią również do dorosłego odbiorcy. Zależy nam również na tym, aby poprzez ciekawe i atrakcyjne propozycje poszerzyć grono interesariuszy o seniorów, osoby z niepełnosprawnościami, czy grupy wykluczone - opowiada Daria Dyktyńska . – W planach mamy również przygotowanie dziedzińca jako atrakcyjnej przestrzeni, głównie letniej. Chcemy stworzyć coś na kształt ogrodu sensorycznego, który będzie pobudzał zmysły gości - dodaje.
Bardzo istotnym obszarem działań placówki ma być również działalność naukowa.
- W tym obszarze skoncentrujemy się na prowadzeniu przez muzeum badań naukowych. Planujemy przygotowywać konferencje naukowe, stworzyć programu badań naukowych, udostępniać zbiory środowisku naukowemu, ale też tworzyć warunki do pracy studyjnej z możliwością podejmowania współprac z zakresów badawczych. To dla nas bardzo ważna domena - podkreśla Daria Dyktyńska.
Wszystkie te działania mają prowadzić do tego, aby Muzeum Zabawek i Zabawy finalnie znalazło się w Państwowym Rejestrze Muzeów, co niewątpliwie przysporzy placówce prestiżu.
Jak zaznacza dyrektor Daria Dyktyńska, wielkim atutem Muzeum Zabawek i Zabawy jest zasób kolekcji, na który składa się najbardziej unikatowy w Polsce zbiór zabawek z okresu PRL, ale nie tylko. Warto dodać, że w naszym mieście istniały trzy spółdzielnie zabawkarskie, z których zabawki trafiały nie tylko do domów polskich dzieci, ale i na wszystkie kontynenty. Nie bez powodu Kielce niegdyś były określane mianem miasta zabawek.