KULTURA
Jazz niejedno ma imię. 6 różnych zespołów na kieleckim festiwalu muzycznym
Różnorodność brzmień znajdziemy podczas tegorocznego festiwalu jazzowego Memorial to Miles. Trzydniowa impreza muzyczna rozpocznie się w najbliższy piątek 29 września. Do udziału w koncertach Kieleckiemu Centrum Kultury udało się zaprosić artystów z różnych stron globu. Oni na żywo udowodnią nam, że jazz jest bardzo otwartym gatunkiem muzycznym, który może pomieścić w sobie wiele inspiracji.
Lokalni artyści przodem. Festiwal otworzy grupa Rafcox Trio, czyli projekt muzyczny świętokrzyskiego muzyka Rafała Gęborka, który w swojej twórczości całymi garściami czerpie z elektronicznych brzmień. Następnie wystąpi zespół Dima Gorelik mieszający tradycje muzyczne Izraela z jazzem. W sobotni wieczór wysłuchamy koncertu „Tribute to Andrzej Przybielski” z udziałem 6 trębaczy, gitarzysty, kontrabasisty i perkusisty. Drugi dzień festiwalu zamknie występ kwintetu Wojtka Mazolewskiego. Niedziela będzie ostatnim dniem festiwalu. Wystąpi wówczas Ulf Wakenius Trio. Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru będzie amerykańska wokalistka jazzowa China Moses.
- O uwydatnienie muzycznych kontrastów nam właśnie chodziło. Jazz ma wiele barw, odcieni, że fajnie byłoby to wykorzystywać - mówi Krzysztof Zięba z impresariatu Kieleckiego Centrum Kultury. - Pomimo różnic w brzmieniu uważamy, że poziom artystyczny festiwalu jest wyrównany. Nie można wskazać jednego wydarzenia, jako koncertu szczególnie godnego uwagi – dodaje Krzysztof Zięba.
To będzie już szesnasta edycja festiwalu Memorial to Miles. Na przestrzeni tych lat impreza stopniowo budowała swoją markę. - Nawiązywanie pierwszych naszych kontaktów polegało na wysyłaniu zapytań, czy dany artysta zechciałby wystąpić w Kielcach. Muzycy jeszcze nie wiedzieli „z czym się tego Milesa je”. Obecnie przez cały rok zbieramy oferty występów na festiwalu Memorial to Miles, zarówno od młodych artystów jak i naprawdę wielkich gwiazd. To wydarzenie stało się naprawdę ważne - mówi Robert Wieczorek z KCK. - Muzycy i z Polski i ze świata tworzą świetny klimat. W tym roku będziemy mieli dzień nowości, dzień polski, dzień zagraniczny. Wcześniej zdarzały się także widowiska, filmowe noce. Festiwal wciąż poszukuje swojej drogi. To sprawia, że ta impreza jest nieprzewidywalna i to jest w niej piękne, takie jazzowe – mówi Robert Wieczorek.
Każdy koncertowy wieczór w Kieleckim Centrum Kultury rozpocznie się o godzinie 18. Biletów na tę imprezę już zaczyna brakować. O dodatkowe miejsca na widowni najlepiej pytać w kasie instytucji. Organizatorzy zapewniają, że wszyscy chętni na pewno się pomieszczą.