KULTURA
[VIDEO] Cztery wystawy, jeden wernisaż - BWA zaprasza
W Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach otwarto w piątek aż cztery wystawy. Każda z nich to dzieło innego autora. Wszystkie są prawdziwą gratką dla koneserów sztuki współczesnej.
Twórczość Beaty Cedrzyńskiej „Ciało i sacrum. Fragmentaryzacja” znajduje się w galerii górnej. Artystka skupiła swoją uwagę na ludzkiej twarzy, a jej sztuka zmusza odbiorcę do refleksji. Niektóre z dzieł, zadebiutowały na wernisażu.
W galerii małej prezentują się młodzi, poszukujący artyści, czerpiący inspirację bardziej ze swoich marzeń niż doświadczeń. Magdalena Wanat zaprezentowała wystawę linorytów z cyklu OD.WRÓCENIE, a Janusz Drobisz przedstawił kolekcję fotogramów „Z węgla”. - To duet dobrych przyjaciół. Ich twórczość jest bardzo różna, stąd też pomysł skomponowania tego w dwie niewielkie prezentacje - mówi Stanisława Zacharko-Łagowska, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach.
Radosna twórczość Stanisława Stacha znajduje się w galerii dolnej. - Każdy kto stamtąd dzisiaj wyszedł, miał uśmiech na twarzy. Sam twórca jest również barwną i pozytywnie nastawioną do życia osobą, co widać w jego obrazach - dodaje Zacharko- Łagowska.
Dlaczego wystawy warto zobaczyć?
- W przeciwieństwie do innych sztuk, dzieła plastyczne nie dają się łatwo powielać. Jakkolwiek byśmy je reprodukowali, efekt nigdy nie będzie taki sam. Bezpośredni kontakt ze sztuką jest czymś bezcennym. Z bliska możemy dotknąć dzieło, poczuć jego fakturę i dogłębnie zanalizować. Każda z osób patrzących na ten sam obraz zobaczy w nim coś innego. Sztuka jest odbierana przez ludzi przez pryzmat własnych doświadczeń, wartości i wrażliwości. Ponadto pomaga rozwijać zmysł estetyczny. Dlatego tak ważne jest zobaczenie tego osobiście - zachęca Zacharko- Łagowska.
Wystawy będzie można oglądać do końca sierpnia.