KULTURA
Andrzej Barański z Pińczowa laureatem „Platynowych Lwów”
Nagroda „Platynowe Lwy” co roku jest przyznawana przez Komitet Organizacyjny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, by uhonorować działalność wybitnych postaci kina polskiego. W tym roku przyznano ją Andrzejowi Barańskiemu, reżyserowi i scenarzyście, który związany jest z Pińczowem oraz z Kielcami.
Nagroda stanowi wyraz uznania dla ludzi kina za ich ogólny dorobek twórczy. „Platynowe Lwy” jak dotąd przyznano między innymi Jerzemu Antczakowi, Andrzejowi Wajdzie, Tadeuszowi Chmielewskiemu, Sylwestrowi Chęcińskiemu, Tadeuszowi Konwickiemu, Januszowi Majewskiemu, Witoldowi Sobocińskiemu i Romanowi Polańskiemu. Andrzej Barański dołączył do tego grona w tym roku.
Pochodzący z naszego regionu reżyser urodził się w 1941 roku w Pińczowie. Po zakończeniu nauki w Technikum Budowlanym w Kielcach podjął studia na Politechnice Śląskiej. W latach 60. współpracował ze Studenckim Teatrem Poezji „Step”, nad którym pieczę sprawował Tadeusz Różewicz. Dla tego teatru Barański napisał około 20 sztuk, wśród których największym uznaniem cieszyła się „Forteca”, wystawiana również za granicą.
Po latach reżyser zrealizował ją w Teatrze Telewizji. Po ukończeniu studiów w 1973 roku zajmował się przez kilka lat realizacją filmów krótkometrażowych i oświatowych. Działał głównie w Wytwórni Filmów Oświatowych. Od 1979 roku tworzył także filmy fabularne, w których od razu rzuca się w oczy jego fascynacja prowincją. Wśród jego dzieł można wyróżnić chociażby „Nad rzeką, której nie ma”, „Kawalerskie życie na obczyźnie”, „Dwa księżyce”, „Horror w Wesołych Bagniskach” czy „Dzień wielkiej ryby”.
W tym roku laureatem „Platynowych Lwów” został, obok Andrzeja Barańskiego, również Feliks Falk. Panowie znają się od dawna, są rówieśnikami. Razem studiowali w latach 70. w w łódzkiej "Filmówce".