KOŚCIÓŁ
Uroczysta Msza w katedrze. Biskup Jan Piotrowski: Jedność buduje się na prawym sumieniu
– Żadnej jedności nie buduje się na sile wojskowych dywizji, sprawnych służb specjalnych, policji i sondażach partyjnych oraz ich ideologii, ale jedność buduje się tylko na prawym sumieniu i szczerych sercach wszystkich obywateli – mówił biskup kielecki Jan Piotrowski podczas Mszy świętej w Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski.
Ten dzień to również rocznica uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja. W swojej homilii podczas uroczystej Eucharystii w bazylice katedralnej Pasterz Kościoła kieleckiego nawiązał do tamtego wydarzenia, zwracając uwagę na to, co stanowi fundament dobrego prawa.
– Wszystkie rocznice to chwile, które przywołują na pamięć wiekopomne wydarzenia. Do takich bez wątpienia należy 230. rocznica uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja. Jest to historia zarazem odległa, z innej epoki naszej ojczyzny i jej obywateli, ale mimo dramatycznych doświadczeń tamtych czasów pozostaje niebywale ważna i aktualna dla współczesnej historii Polski, jej niepodległości, społecznego ładu i dobra jej mieszkańców w kraju i za granicą. Zauważmy, że wielkie dokumenty władzy ustawodawczej jak konstytucje, ustawy, dekrety i deklaracje mają swój głęboki sens jeśli powstały dla człowieka, w jego dobrze rozumianej godności i wolności, a te rozumie się tylko wtedy, kiedy widzi się człowieka jako Boże stworzenie – zauważył biskup Jan Piotrowski i przypomniał, że zagrożenia płynące ze złego prawodawstwa są obecne również dzisiaj.
– Mamy święte prawo i obowiązek wdzięczności, aby dziękować Bogu za tych, którzy kierowani wiarą i rozumem pragnęli wspólnego i bezinteresownego dobra na wszystkich płaszczyznach życia – obywatelskiego, religijnego, obyczajowego, gospodarczego i państwowego. Nie należy jednak zapominać, że wyrzucenie z życia przykazania miłości Boga i bliźniego rodzi zgubne skutki widocznej deformacji społeczeństwa, nie tylko w minionej historii, ale także obecnie i nie tylko w Polsce, ale na całym świecie – podkreślił biskup kielecki, nawiązując do pastorału, który trzymał w ręce.
– Należał kiedyś do biskupa Czesława Kaczmarka. Jakie były prawa, które pozwoliły w jego majestacie skazać biskupa na więzienie i przecież nie tylko jego, ale jego współpracowników i tysiące obywateli ówczesnej Polski. Czy to było prawo? Czy tam był rozum i wiara? Nie, była ideologia, a ta zawsze jest zagrożeniem dla wszelkiej demokracji i śmiercionośna dla obywateli – dodał i zachęcił do budowania prawdziwej jedności.
– Pozwólmy więc, aby Maryja, Marka Jezusa Chrystusa i Królowa Polski uczyła nas całej prawdy o swoim Synu, naszym Panu i Odkupicielu, a święty Józef, któremu obecny rok papież Franciszek dedykował jako specjalny czas, Opiekun Jezusa i Oblubieniec Maryi niech uczy nas stwórczej odwagi wiary, ojcowskiej miłości i wierności. Wiedzmy, że żadnej jedności nie buduje się na sile wojskowych dywizji, sprawnych służb specjalnych, policji i sondażach partyjnych oraz ich ideologii, ale jedność buduje się tylko na prawym sumieniu i szczerych sercach wszystkich obywateli, bez wyjątku, a szczególnie tych, którzy sprawują władzę.
Posłuchaj całej homilii: