KOŚCIÓŁ
Rycerze spod znaku Kolumba
Zrzesza ponad dwa miliony członków i jest jedną z największych organizacji o charakterze charytatywnym na świecie. Zakon Rycerzy Kolumba, bo o nim mowa, działa również w naszej diecezji i zaprasza w swoje szeregi. Głównym celem organizacji jest dojście do zbawienia i pomoc osobom potrzebującym.
Wszystko zaczęło się 2 października 1881 roku, kiedy mała grupka mężczyzn spotkała się w piwnicy Kościoła Najświętszej Marii Panny na alei Hillhouse w New Haven, w stanie Connecticut. Wówczas, z inicjatywy bł. ks. Michaela McGivneya, utworzono niewielkie stowarzyszenie bratnie, które przez następne 140 lat rozprzestrzeniło się na cały świat. Zakon dotarł także do Polski.
Również w diecezji kieleckiej
Naczelnymi zasadami zakonu są: miłosierdzie, jedność, braterstwo i patriotyzm, a jednym z głównych celów organizacji - ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
– Zwracamy uwagę na troskę o zbawienie własne, swojej rodziny i aktywny udział we wspólnocie parafialnej, aby pokazać charyzmat wiary i swoje świadectwo. Chcemy to ukazywać szczególnie w prostych, dobrych uczynkach. To również zachęta dla innych, aby postępować we właściwy sposób – tłumaczy ks. Rafał Borecki, wikariusz parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach.
Kapłan jest także kapelanem Rycerzy Kolumba w naszej diecezji. Do zakonu należy między innymi biskup kielecki Jan Piotrowski. Jedną z rad działających w Kościele kieleckim jest Rada im. św. Jadwigi Królowej.
– To organizacja, której potrzebowałem, bo każdy mężczyzna lubi działać w taki sposób, aby działanie przynosiło efekt. W rodzinie jesteśmy opiekunami i nauczycielami dla swoich dzieci. Widzimy, co się dzieje w obecnych czasach kryzysu ojcostwa. Stoimy na straży wartości, których przykładem jest święty Józef. Pragniemy być wzorem dla naszego otoczenia –Jacek Treter, wielki rycerz Rady im. św. Jadwigi Królowej w Kielcach.
Różnorodna pomoc
Wspomniane wsparcie, oferowane przez Rycerzy Kolumba zaczyna się już od najbliższego otoczenia.
– Są to bardzo często drobne formy pomocy, takie jak podwiezienie chorego sąsiada do lekarza, czy wyremontowanie chodnika. Nie wymaga to wysiłku, ale przynosi wielkie owoce – wymienia Dariusz Wolniak, kustosz stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce.
Zakon nie był obojętny wobec uchodźców z Ukrainy.
– Widzieliśmy ogromną liczbę kobiet z dziećmi, które przekraczały nasza granicę. Podjęliśmy decyzję o postawieniu tam Namiotów Miłosierdzia. Wolontariat przez 24 godziny na dobę pełnili tam Rycerze Kolumba z całej Polski. Nasza kielecka rada zorganizowała również kilka busów, które pojechały na Ukrainę z podstawową pomocą, taką jak apteczki, leki, śpiwory i żywność. Wystąpiliśmy również o wsparcie do naszych braci w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu byliśmy w stanie kupić dziesięć palet, zawierających osiem ton żywności – informuje Jacek Treter.
Rycerze uczestniczą również w licznych uroczystościach. Łatwo ich rozpoznać po charakterystycznych strojach. Na początku października odbyła się Rodzinna Pielgrzymka Rycerzy Kolumba na Jasną Górę. Od niej zaczęła się peregrynacja obrazu św. Józefa.
– Będzie ona trwała do marca 2024 roku we wszystkich naszych radach. Chodzi o to, aby pobudzić ludzi do modlitwy, zebrać potrzebne wsparcie i rozpropagować program „Życie Mam”. Jesteśmy za życiem od poczęcia do naturalnej śmierci. Dbamy o kobiety, które nie chciały dokonać aborcji, urodziły dziecko i są w trudnej sytuacji. Pomocą pragniemy obdarzyć Domy Samotnej Matki. W diecezji kieleckiej będzie to ośrodek w Wiernej Rzece – dodaje Dariusz Wolniak.
Po to, aby wstąpić do zakonu należy skontaktować się z najbliższą radą.
– Z pewnością odpowiemy i przeprowadzimy ceremonię przyjęcia, czyli „Miłości, Jedności i Braterstwa” – wyjaśnia Jacek Treter.