Nocna Droga Krzyżowa w Skalbmierzu

Z roku na rok inicjatywa rozrasta się. W 2018 roku uczestniczyło w niej aż 700 osób, co stanowiło nie lada wyzwanie dla organizatorów. - W tym roku jest już spore zainteresowanie ludzi z Krakowa, Dąbrowy Górniczej, Kazimierzy Wielkiej, Kielc i okolic Pińczowa. Ludzie potrzebują poczucia wspólnoty w podjęciu trudu w konkretnych intencjach - mówi ks. kan. Marian Fatyga, dziekan skalbmierski.

Nabożeństwo rozpocznie się w skalbmierskiej kolegiacie Mszą świętą o godzinie 18. Następnie pielgrzymi drogą ze Skalbmierza, przez Temporów Rędziny, Niezwojowice, Pałecznicę, Wrocimowice dotrą do sanktuarium w Zielenicach. Rozważania przy poszczególnych stacjach będą oparte na „Hymnie do miłości" z Listu do Koryntian. Zakończenie Nocnej Drogi Krzyżowej przewidziane jest około godziny 5 rano śpiewem Godzinek w kościele w Zielenicach. Do Skalbmierza możliwy jest powrót autobusem.

Z roku na rok wydarzenie się rozrasta. Zaczynano od ponad stu osób, potem zwykle uczestniczyło od 300 do 400, a w 2018, pomimo marcowego zimna, aż 700. - Można mówić o powodzeniu tego duszpasterskiego przedsięwzięcia i ze względu na tak duża liczbę uczestników, i na trafioną ofertę. Wiele osób mówi, że to propozycja dla tych, którzy obawiają się Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, a ta jest akurat - wyjaśnia ks. kan. Marian Fatyga.

Nocne Drogi Krzyżowe organizowane są w Skalbmierzu od 2014 roku. Zawsze prowadzą trasą do znanych sanktuariów, np. do Wiślicy, Zielenic lub Miechowa. W tych 20 - 30 km trasach uczestniczą ludzie z całej Polski, m.in. z archidiecezji krakowskiej, diecezji kieleckiej i radomskiej.

KAI