KOŚCIÓŁ
Ksiądz dr Paweł Ścisłowicz: Dekalog daje nam Boże błogosławieństwo
Rozmowa z księdzem doktorem Pawłem Ścisłowiczem, wizytatorem nauki religii w diecezji kieleckiej.
Porozmawiajmy o Dekalogu, czyli Prawie Bożym przekazanym ludzkości przez Mojżesza. Pierwsze trzy przykazania odnoszą się relacji człowieka wobec Pana Boga. Pierwsze: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną". Co oznacza?
Oznacza to, że mamy mieć w sercu jedynego Boga. Jest ono aktem oskarżenia przeciwko fetyszom współczesnego świata: władzy, pieniądzom, panowaniu, zaszczytom. Ludziom wydaje się, że już mają wszystko, że zdobyli to bez Bożej pomocy. A prawda jest zupełnie inna. Pierwsze przykazanie występuje też przeciwko wystawianiu Pana Boga na próbę, słowami i czynami.
Drugie mówi: "Nie będziesz brał imienia Pana Boga na daremno".
Zauważmy, język coraz bardziej się wulgaryzuje. Oskarża Pana Boga i bluźni porównując imię Boga z imieniem czegoś nieużytecznego. Współczesne bożki są atrakcyjne i głośne. Noszą imię technologii, finansów, konsumpcji, ale nigdy nie zastąpią nam prawdziwego Pana Boga i Jego imienia. On wymaga, aby uświęcać Jego imię, ale również to, co ustanowił świętymi: Kościół, drugiego człowieka, krzyże, symbole religijne.
Trzecie: "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił".
To przykazanie powinno być jeszcze bardziej podkreślone. W czasie pandemii, ze względu na ograniczenia, ludzie usprawiedliwili się ze swej nieobecności w kościele. Niedziela - dzień Pański jest skarbem, jest światłem, źródłem skąd czerpiemy siłę do życia, głoszenia Ewangelii, wypełniania swoich zadań i obowiązków. Bez niedzieli nie umiemy żyć.
Czwarte: "Czcij ojca swego i matkę swoją".
Mówi o szacunku do rodziców, do wartości, postaw narodowych. Rodzina w zamyśle Bożym jest początkiem wszystkich wspólnot: Kościoła, narodu. Rodzina kształtuje człowieczeństwo i religijność dziecka. Święta Matka Teresa z Kalkuty mówiła, że wielką chorobą jest być niechcianym i niekochanym. To przykazanie zakłada wzajemną relację szacunku rodziców do dzieci i dzieci do rodziców.
Piąte: "Nie zabijaj".
Lapidarne, ale bardzo mocne. Nie podnoś na kogoś ręki, nie odbieraj komuś życia. Dziś ten zakaz zabijania omijany jest często przez tzw. pozorny humanitaryzm, w który wpisuje się w niego aborcja i eutanazja. Tymczasem przykazanie jest niezmienne. Kościół broni życia od poczęcia do naturalnej śmierci, ponieważ wypływa to z piątego przykazania. Dziecko nienarodzone i niedołężny starzec są bezbronni. Nie możemy atakować bezbronnego.
Szóste: "Nie cudzołóż".
Chodzi o odnalezienie czystej miłości między mężczyzną i kobietą, która była w zamyśle Stwórcy. Nie możemy odłączyć miłości od współżycia seksualnego. Kościół chce chronić prawdziwą miłość.
Siódme: "Nie kradnij".
Kradzież może mieć różne oblicza, nie tylko zabranie komuś jakiejś rzeczy. Narody okradają się z nierównego dostępu do dóbr, jest kradzież technologii, złóż mineralnych. Odnosi się też do tego, aby nie szkodzić dzieciom okradając ich z godności i szans na dobre życie.
Ósme: "Nie mów fałszywego świadectwa".
To przykazanie związane ze słowami: półprawda, manipulowanie prawdą. Kłamstwo sprzeciwia się sprawiedliwości i miłości, jest poniekąd formą przemocy. Jezus stał się Prawdą. Plotki, obmowy, oczernianie, to też wpisuje się w to przykazanie.
Dziewiąte: "Nie pożądaj żony bliźniego swego".
Łączy się z szóstym przykazaniem. Chodzi o małżeństwo, które jest chronione przez szóste i dziewiąte przykazanie. Wielu młodych wyzbywa się poczucia wstydu, przełamując granice ludzkiej przyzwoitości.
Dziesiąte: "Ani żadnej rzeczy, która jego jest".
Można je odnieść do domu rodzinnego. Pożądając domu drugiego człowieka chcemy nim zawładnąć, przejąć jego tożsamość, ograbić z jego historii i relacji, które są w tym domu obecne. To przykazanie odnosi się też do zazdrości. Powinniśmy cieszyć się tym co mamy, nawet z małych rzeczy. Nie zazdrośćmy komuś, że ma coś więcej.
Dziękuję za rozmowę.
Katarzyna Bernat
Posłuchaj audycji: