KOŚCIÓŁ
„Kostka” znaczy więcej
Co łączy wnuka Henryka Sienkiewicza, aktora Ryszarda Kotysa, wybitnego architekta Teda Leskiego i reportażystę Krzysztofa Kąkolewskiego? Szkoła średnia, której w Kielcach patronuje św. Stanisław Kostka. Choć czasy się zmieniają, liceum wciąż kształci młodych ludzi w myśl zasady „Do wyższych rzeczy zostałem stworzony”.
Dzieje „Biskupiaka”, bo tak szkołę nazywano przed wojną, są nierozłącznie związane z historią Polski. Placówka powstała w 1923 roku. Od samego początku prezentowała bardzo wysoki poziom nauczania. Wojna przerwała nieustanny jej rozwój, a budynek zajęli Niemcy. Po wojnie szkołę przejęły władze komunistyczne. Dopiero w 1997 roku Towarzystwo Szkoły Katolickiej reaktywowało „Kostkę”.
– Kiedy 20 lat temu nasze liceum znów zaistniało w Kielcach, musiało zmierzyć się z 50 latami przerwy w funkcjonowaniu – wspomina ksiądz Jacek Kopeć, dyrektor placówki.
Wszechstronny rozwój
Liceum na trwałe wpisało się w krajobraz szkół w Kielcach. – Rozwijamy tu relacje młodych ludzi w trzech kierunkach: ku drugiemu człowiekowi, ku samemu sobie i ku Panu Bogu – tłumaczy ksiądz Kopeć. Placówka oferuje swoim uczniom wszechstronne wykształcenie w ramach trzech profili: humanistycznego, politechnicznego i medycznego. O poziomie jej świadczy obecność uczniów „Kostki” wśród laureatów konkursu „Matura na sto procent”, ale również opinia tegorocznych absolwentów.
– Atmosfera zawsze była tu ciepła i przyjazna. Nauczyciele, choć wiele wymagali, to jednak starali się nas raczej zachęcać do nauki i pokazywać pozytywne efekty edukacji, niż do niej zmuszać – mówi Gabriela Woronkow, tegoroczna maturzystka, która swoje plany wiąże z sinologią. Na medycynę wybiera się z kolei Karol Moskal, z entuzjazmem wspominający lata nauki w liceum. – Jestem wdzięczny tej szkole za przyjazną klasę i świetnych nauczycieli – dodaje absolwent „Kostki”.
Teatr, prawo i nie tylko…
„Wyższe rzeczy” to jednak nie tylko nauka, ale także realizacja swoich pasji. – W liceum prężnie działa grupa teatralna „Effata”, która może pochwalić się licznymi występami również poza murami szkoły. Dzięki „Służbie Medycznej Kostki” uczniowie mogą zdobyć umiejętności związane z pierwszą pomocą. Ciekawą i twórczą propozycją są zajęcia filmowe, na których młodzi ludzie uczą się pisać scenariusze, spotykają się z aktorami i reżyserami, ale również miło spędzają czas na maratonach filmowych. Jednym z najciekawszych zajęć, szczególnie dla uczniów z aspiracjami prawniczymi, są wyjścia do sądu, gdzie mogą oni poznać praktykę stosowania prawa – wylicza atrakcje Anna Pierzak, wicedyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława Kostki.
Komfortowo czują się tutaj uczniowie ze zdolnościami sportowymi. Nowoczesna hala, obozy narciarskie oraz zajęcia pływackie sprawiają, że każdy miłośnik sportu może tu znaleźć coś dla siebie.
„Kostka” zaprasza
Najlepszą metodą na poznanie szkoły są jednak odwiedziny. Z tego względu „Kostka” organizuje Dni Otwarte, które odbędą się już 30 maja. – Zapraszamy wszystkich gimnazjalistów, stojących przed wyborem liceum, którzy chcieliby poznać nauczycieli, porozmawiać z naszymi uczniami i zobaczyć szkołę „od środka”. Rozpoczynamy o godzinie 9 koncertem zespołu naszego absolwenta. Sądzę, że ciekawie zapowiada się spotkanie z naszymi uczniami, podczas którego gimnazjaliści będą mogli zadawać im pytania bez obecności nauczycieli – zachęca do odwiedzin Joanna Nowek, wieloletnia wychowawczyni i nauczycielka w „Kostce”.
Zatem, młody człowieku, przyjdź i sam się przekonaj, czy „Do wyższych rzeczy zostałeś stworzony”.
Michał Łosiak