KOŚCIÓŁ
Ilu dokładnie wiernych może brać udział w Mszach Świętych w kieleckich parafiach? Sprawdziliśmy
Od dziś w kościołach podczas Mszy Świętych i nabożeństw może przebywać jeden wierny na piętnaście metrów kwadratowych. To zdecydowane zwiększenie liczy osób, które mogą uczestniczyć w liturgii. Sprawdziliśmy jak nowy przepis wpłynie na kieleckie parafie.
Dotychczasowe obostrzenia nie uwzględniały wielkości świątyni jako kryterium przy obliczaniu liczby wiernych, mogących do niej wejść w trakcie sprawowania liturgii. Zarówno w małej kaplicy, jak i wielkim kościele mogło to być do wczoraj tylko pięć osób.
Od 20 kwietnia sytuacja zmieni się znacząco. Oprócz sprawujących nabożeństwo i służby liturgicznej w kościele może znajdować się jedna osoba na piętnaście metrów kwadratowych. – Duszpasterze i wierni świeccy przyjmują to z pewną ulgą, ponieważ do tej pory przepisy były bardzo restrykcyjne w porównaniu z innymi miejscami, a zazwyczaj kościoły mają większe powierzchnie. Dostosowywaliśmy się jednak do obowiązującego prawa. Wiele osób tęskniło za Eucharystią, świątynią i wspólną modlitwą – mówi Radiu eM Kielce ksiądz Mirosław Cisowski, rzecznik kurii diecezjalnej w Kielcach.
W głównym kościele naszej diecezji, czyli kieleckiej katedrze, wyznaczona liczba wiernych to 80. W górnym kościele parafii św. Józefa Robotnika będzie to sto osób, zaś w dolnym – 80. Również stu wiernych zmieści się w parafii św. Jadwigi Królowej, w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego – 75, w parafii NMP Matki Kościoła na Dąbrowie – 60, a w parafii Ducha Świętego w Kielcach będzie to 67 osób.
– Dla naszej wspólnoty ta zmiana ma największe znaczenie podczas tygodnia, ponieważ z nabożeństw i życia sakramentalnego korzystała znaczna liczba parafian. To jedna troska mniej i „kamień z serca”, ponieważ nie musimy zamykać drzwi i nikogo wypraszać z kościoła. To też powód do wielkiej radości i podobnie odbierają to wierni. W niedzielę obowiązujący limit to jednak zbyt mało – przyznaje ksiądz Adam Kaczmarczyk, wikariusz parafii.
We wspólnocie parafialnej pw. św. Stanisława maksymalna liczba osób podczas Mszy Świętych i nabożeństw została obliczona na 80, w parafii pw. Chrystusa Króla – 60, w parafii św. Franciszka z Asyżu – 55, w parafii pw. bł. Jerzego Matulewicza – 61, przy czym do kaplicy należącej do parafii wejdzie 20 osób. Jak mówi ks. Grzegorz Pałys, proboszcz parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego do kościoła przy ulicy Radostowej wejdzie 70 wiernych. – To spora różnica z poprzednimi przepisami, więc dla nas jest to pozytywna zmiana. Ludzie tęsknią za obecnością w kościele i teraz każdy kto zechce, będzie mógł wreszcie wzięć udział w Mszy Świętej – tłumaczy.
W mniejszych kościołach limit również się zwiększył i tak w Kościele Seminaryjnym będzie to około 20 osób, w parafii Niepokalanego Serca NMP – 25, Kościele Garnizonowym – 30, w parafii św. Antoniego z Padwy – 35, a w Kościele Akademickim – 26. – Wiernych będzie więcej, dlatego jako księża musimy pilnować odpowiednio wysokiego poziomu współodpowiedzialności za wspólnotę – przyznaje ksiądz Rafał Dudała, rektor Kościoła Akademickiego przy ulicy Wesołej 54.
W kościele pw. św. Józefa Oblubieńca w nabożeństwach uczestniczyć może 50 wiernych, w parafii Matki Bożej Fatimskiej – 40 osób, parafii św. Hiacynty i Franciszka – 25, parafii św. Wincentego Pallotiego – 26, parafii św. Izydora – 20, parafii św. Pawła Apostoła – 16, zaś parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus – 10.
Przypomnijmy, że wierni w kościołach są zobowiązani do zakrywania ust i nosa oraz do zachowania odpowiedniej odległości. Przepis nie dotyczy jednak kapłanów sprawujących liturgię.