KOŚCIÓŁ
Bp Jan Piotrowski: Jeśli człowiek pozostaje w dialogu z Bogiem, to nie ma się czego lękać
– Żyć prawdziwie po ludzku to nic innego, jak stać się naczyniem na Boży dar. Niezależnie od niedoskonałości natury ludzkiej, Bóg w swojej miłości nikogo nie pomija, ale darem odkupienia jest hojny dla wszystkich – mówił podczas Mszy Świętej w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego biskup kielecki Jan Piotrowski.
Pasterz naszej diecezji nawiązał w swojej homilii do obecnej sytuacji, związanej z zagrożeniem koronawirusem. – Pozdrawiam Was wszystkich w tych niebywałych okolicznościach, które dotąd były obce żyjącym pokoleniom Polaków ostatnich dziesięcioleci. Panująca na świecie, w Europie i w Polsce pandemia koronawirusa pozbawiła nas dotychczasowego porządku życia w wielu jego dziedzinach, nie pomijając życia religijnego. Nawet jednak ta budząca lęk sytuacja nie pozbawia nas osobistej relacji z Bogiem, który jest miłością. Nadal ważnym pozostaje nasze dziecięctwo Boże, które pozwala nam wołać „Abba, Ojcze”. Dzięki łasce wiary, chcemy w naszej wolności dzieci Bożych powierzyć się Bogu tak jak Maryja – zauważył biskup kielecki.
Biskup Jan Piotrowski zwrócił uwagę wiernych na postać Najświętszej Maryi Panny. – Dała Ona Bogu przyzwolenie, aby pod Jej sercem i w dziewiczym łonie poczęło się nowe życie. Żyć prawdziwie po ludzku to nic innego jak stać się naczyniem na Boży dar. Niezależnie od niedoskonałości natury ludzkiej, Bóg w swojej miłości nikogo nie pomija, ale darem odkupienia jest hojny dla wszystkich – tłumaczył.
Biskup kielecki mówił również o zagrożeniach współczesności. – Zdaje się być człowiek zagrożony przez to, co jest jego własnym wytworem. Owoce tej działalności w sposób nieprzewidywalny, w jakimś zakresie skutków, skierowują się przeciw człowiekowi. Na tym zdaje się polegać dramat współczesnej ludzkiej egzystencji w jej najszerszym wymiarze. Człowiek coraz bardziej bytuje w lęku, że jego wytwory mogą zostać obrócone w sposób radykalny przeciwko człowiekowi. Mogą stać się narzędziami niewyobrażalnego samozniszczenia – dodał biskup Jan Piotrowski. – Jeśli jednak człowiek pozostaje w autentycznym dialogu z Bogiem to nie ma się czego lękać. Tak jak Maryja, której Bóg wyznaczył niespodziewaną drogę życia, ale drogę bezpieczną, owocną i ku życiu.
Posłuchaj całej homilii:
Dziś obchodzimy również Dzień Świętości Życia. Mszę Świętą zakończyła modlitwa za dzieci nienarodzone oraz za ofiary, chorych i osoby walczące z koronawirusem.