KOŚCIÓŁ
70 lat temu zakończył się proces biskupa Czesława Kaczmarka
Dokładnie 22 września 1953 roku zakończył się pokazowy proces Biskupa Kieleckiego Czesława Kaczmarka. Komuniści chcieli zniszczyć niezłomnego Pasterza naszej diecezji.
Biskup Czesław Kaczmarek w trakcie wojny współpracował z podziemiem niepodległościowym i pomagał Żydom. Mimo ryzyka, udzielał schronienia wielu zagrożonym osobom.
Swoją odważną działalność kontynuował po wojnie, kiedy nasz kraj znalazł się pod sowiecką okupacją. Nic więc dziwnego, że komuniści bezpodstawnie oskarżali go m.in. o „służalczy stosunek do hitlerowskiego okupanta”, aby skompromitować biskupa w oczach opinii publicznej.
Kilka dni przed aresztowaniem biskupa w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa zawiązano sztab złożony z oficerów UB. Do Kielc przybyła specjalna grupa wyższych oficerów z pułkownikiem Józefem Światło, która zatrzymała Biskupa Kieleckiego w siedzibie Kurii. Oficjalnymi zarzutami było „szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych oraz Stolicy Apostolskiej, faszyzacja życia społecznego, nielegalny handel walutami oraz kolaboracja”. Komuniści przeprowadzili pokazowy proces, który trwał od 14 do 22 września 1953 roku.
– To było wydarzenie o dużej randze propagandowej. Władze przygotowały specjalną salę do procesu, wejściówki, a wydano specjalną instrukcje jak media mają relacjonować to wydarzenie. Wzorowano się na procesach stalinowskich z lat 30. XX wieku – mówił dr Tomasz Domański, historyk z Delegatury IPN w Kielcach.
Ostatecznie, biskup został skazany na dwanaście lat więzienia za prowadzanie antypaństwowego i antyludowego ośrodka oraz „za kolaborację z Niemcami, usiłowanie obalenia ustroju PRL i propagandę na rzecz waszyngtońsko-watykańskich mocodawców”. Po torturach psychicznych i fizycznych nie powrócił już do zdrowia. Zmarł 26 sierpnia 1963.
Pamięć o Biskupie Niezłomnym uczcili parlamentarzyści.
– Musimy pamiętać o tym człowieku i o tym, że wtedy państwo komunistyczne w sposób symboliczny złamało jego biskupi pastorał i chciało złamać ducha narodu. Nie miejmy wątpliwości, dzieje się to również teraz. Musimy być czujni i wrażliwi na te tematy. Kościół katolicki jest z naszą ojczyzną od ponad 1050 lat i tworzy to państwo, dając mu siły duchowe i wzmacniając jedność narodu – tłumaczył senator Krzysztof Słoń.
– Te trudne chwile, które biskup Czesław Kaczmarek spędził w komunistycznym więzieniu są dla nas wszystkich nauką w jaki sposób należy się godnie zachować, tak aby okazać swoje przywiązanie do wartości, szczególnie w trudnych czasach. To kapłan, który powinien być wyniesiony na ołtarze – dodał poseł Krzysztof Lipiec.