Ekoaktywni
W czasie pandemii żyj zdrowo
Epidemia koronawirusai lockdown sprawiły, żedużo czasu spędzaliśmy w domach i znacząco zmienił się nasz tryb życia – często na gorsze. Dietetycy i trenerzy personalni mają teraz pełne ręce pracy, ponieważ wielu z nas szuka u profesjonalistów porad dotyczący zdrowej diety.
Odpowiednio zbilansowane posiłki i zdrowa dawka ruchupozytywnie wpływają na nasze samopoczucie i odporność.Warto pamiętać o profilaktyce i przestrzegać podstawowychzasad, które poprawią naszą kondycję i dodadzą energiiw tym trudnym czasie.
PO PIERWSZE – ODPOWIEDNIA DIETA\
Najważniejsze to wybieranie prostych, nieprzetworzonych produktów, w miarę lokalnych i sezonowych. Taka dietapomoże nam nie tylko zrzucić zbędne kilogramy, ale i zadbaćo odporność w przypadku różnych schorzeń.
- Kształtowanie odpowiednich postaw żywieniowych makluczowe znaczenie dla naszego zdrowia. Samodzielnies komponowane, naturalne składniki pozwolą nam stworzyć zdrowe potrawy, a i wartość kaloryczna będzie wtedy zdecydowanie mniejsza. Zredukujemy cukier, tłuszcze i będziemy jeść zdrowiej – podpowiada Daria Sych, dietetyczka.Ważna jest też odpowiednia ilość błonnika w diecie. Warto pamiętać o dodawaniu do naszego jadłospisu owoców i warzyw, a także pełnoziarnistych produktów zbożowych.- Takie artykuły spożywcze sprawdzą się praktycznie u każdego,uważać powinny natomiast osoby z pewnymi chorobami zapalnymi jelit czy wątroby. Dla znacznej większości populacji zwiększenie ilości błonnika w diecie będzie pozytywne.Pamiętajmy też, by jeść regularnie. Posiłki dostosujmy do naszego trybu życia, spożywajmy przynajmniej czterydziennie – radzi dietetyczka. Zauważalne jest także to, że coraz więcej osób zaczyna redukować ilość mięsa w swoim jadłospisie.- Bardzo popularny jest tak zwany „flexi wegetarianizm”,czyli spożywanie mięsa raz, dwa razy w tygodniu. To nie tylkozdrowe, ale i ekologiczne. Pacjenci coraz częściej wiedzą,że jedzenie dużej ilości mięsa nie służy naszej planecie,ponieważ wyprodukowanie go pochłania ogromnie dużowody i nakładów energetycznych. Odchodzenie od mięsa zdarza się teraz często – wyjaśnia.Popularnością cieszą się także diety z niskim indeksem glikemicznym.Są one odpowiednie dla osób, które muszą kontrolować poziom glukozy we krwi, a także cierpiących na insulinooporność.- Praktycznie każdy, kto boryka się z nadwagą i otyłością przez dłuższy czas będzie miał insulinooporność. Wtedy sprawdzi się właśnie tego typu dieta – stwierdza Daria Sych.Do produktów z niskim indeksem glikemicznym należą –nabiał, ryby, owoce morza, warzywa strączkowe, chleb żytnirazowy, surowe warzywa. Z kolei wysoki IG mają produktyz mąki, ryż, czy owoce. Do artykułów, które korzystnie wpłyną na naszą odporność należą te zawierające kwasytłuszczowe – tłuste ryby, orzechy, czy oleje roślinne. Z koleiwitaminę A, wzmacniającą bariery ochronne organizmu,znajdziemy w marchewce, szpinaku, natce pietruszki czy brzoskwiniach. Źródłem witaminy D są oleje rybne, łosoś,śledź, czy makrela, a żelaza – produkty zbożowe, natka pietruszki, suche nasiona roślin strączkowych.
ŚWIADOMOŚĆ NAM ROŚNIE
Jak zauważają dietetycy, po pierwszym lockdownie znacznie przybyło osób, które chciały zredukować dodatkowe kilogramy. Teraz obserwowalna jest także zmiana myślenia– chcemy zadbać już nie tylko o sylwetkę, ale i wzmocnić swoją odporność.- Związane jest to z tym, że coraz więcej wiemy o tym, jak dieta wpływa na stan naszego zdrowia. Odżywienie organizmu,a co za tym idzie choroby dietozależne mają ogromne znaczenie w przypadku zachorowania na COVID-19, a także inne wirusy. Taka profilaktyka jest bardzo ważna, powinniśmy informować również o niej, nie tylko o leczeniu skutków –podkreśla Daria Sych, dietetyk.Jak dodaje, z usług dietetyków często korzystają osoby, które mają na przykład podwyższony poziom cukru, insulinooporność,początek nadciśnienia, podwyższony cholesterol.Nie brakuje także tych, którzy przechorowali koronawirusai cierpią na różne powikłania.- Wiele osób zgłasza się z niewydolnością nerek, a takżez zaburzeniami pracy wątroby. To ważne, że bardziej zdajemy sobie sprawę z tego jak dużo możemy zdziałać odpowiednią dietą. Każda, nawet najmniejsza zmiana maznaczenie – zaznacza Daria Sych.Równie ważna jest odpowiednia edukacja młodych ludzi.Warto pamiętać, że przez ostatni rok uczyli się oni niemalże wyłącznie zdalnie, mieli więc zdecydowanie mniej ruchu i czasu na aktywności na świeżym powietrzu.- Na pewno sposób żywienia nastolatków bardzo pogorszył się w czasie pandemii, obserwuję także, że ta grupa społeczna chyba najbardziej była podatna na przyrost wagiw czasie lockdownu. Młodzież miała mniej ruchu, ale niezawsze wyznacznikiem jest tu waga – złe nawyki zawsze wpłyną negatywnie na stan zdrowia. Wakacje będą dobrym czasem, żeby o to zadbać – zachęca dietetyczka.
WYTRWAŁOŚĆ KLUCZEM DO SUKCESU
Zmiana nawyków żywieniowych nie jest łatwa. Jeszcze trudniejsze jest wytrwanie w swoich postanowieniach, zwłaszcza,gdy mamy za sobą długi okres laby.- Musimy postawić sobie konkretny cel, do którego konsekwentnie będziemy dążyć. Na przykład typowo liczebny,czyli spadek wagi lub – co ważniejsze – poprawę wyników badań laboratoryjnych, gdy mamy podniesiony poziom cukru lub cholesterolu. Wato pamiętać o suplementowaniu witaminy D3, która daje nam energię, wspomaga układ odpornościowy, działa przeciwstarzeniowo i przeciwnowotworowo– przypomina Daria Sych.
***Warto pamiętać, że celem modyfikacji diety jest przede wszystkim wzmocnienie naszego organizmu, podbudowanie odporności, a także poprawa samopoczucia. Odpowiednie odżywianie ma niebagatelny wpływ na to, jak będziemy przechodzić różne choroby, nie tylko COVID-19.
Artykuł w został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.