Ekoaktywni
Truje nas chemia
Pomimo że mamy XXI wiek, to wciąż wiele osób w Polsce, zwłaszcza na terenach wiejskich korzysta ze studni. Niestety, wody gruntowe, które w nich się znajdują są nierzadko bardzo mocno skażone. Jak się okazuje, taki los często fundujemy sobie sami. Co najbardziej zatruwa wody w studniach?
W miejscach, w których nie ma sieci wodociągowych aż 80 proc. studni zawiera wodę skażoną pestycydami, azotanami, fosforanami i bakteriami. Taki stan rzeczy przyczynia się znacząco do pogorszenia stanu zdrowia mieszkańców wsi. Okazuje się, że spożywanie skażonej wody prowadzi do powstawania raka żołądka, a umieralność na ten typ nowotworu jest na terenach wiejskich o 10 proc. wyższa, niż w miastach. Na taki stan rzeczy wpływa kilka czynników. To między innymi skażenie wód bardzo toksycznymi nitrozoaminami i pestycydami, położenie gnojowisk zbyt blisko studni, a także brak wysypisk śmieci oraz wodociągów i kanalizacji. Szczególnie niebezpieczne są pestycydy, będące związkami chemicznymi służącymi do zwalczania wszelkich szkodników w uprawie roślin lub hodowli zwierząt. W tych związkach chemicznych znajdują się bardzo niebezpieczne substancje, które po przedostaniu się do wód gruntowych stanowią dla nas ogromne zagrożenie. Oto wybrane z nich:
Chlorany sodu i potasu
Niszczą wszelką roślinność. Stosowane są do odchwaszczania nasypów kolejowych i dróg. Związki te mogą również znaleźć się w chlorowanej wodzie pitnej. Chlorany są związkami chemicznymi powodującymi niedotlenienie.
Chlorowane fenole
Są to środki grzybobójcze, a zarazem bardzo silne trucizny, które wpływają na układ nerwowy, krążeniowy i oddechowy. Wystawienie na ich działanie może skutkować powstawaniem białaczki, chłoniaków, zmian alergicznych skóry i błon śluzowych.
Aldryna i dieldryna
Te związki zabijają insekty. Niestety, nie pozostają bez wpływu na organizmy ludzkie i odkładają się w nich, co może być przyczyną chronicznego zatrucia. Co więcej, pestycydy te działają pobudzająco na układ nerwowy i powodują pobudliwość ruchową, drgawki oraz obniżenie ciśnienia. Nie są obojętne również dla skóry
DDT (dwuchloro-dwufenylo-trójchloroetan)
To jeden z węglowodorów chlorowanych. Jego historia sięga czasów II wojny światowej. Po pewnym czasie okazało się, że ten związek potrzebuje aż 40 lat, aby się całkowicie rozłożyć biologicznie. Co więcej, zaobserwowano ogromne skutki uboczne jego stosowania, postanowiono wycofać go z obiegu. W Polsce został on wycofany dopiero w 1974 roku, co oznacza, że dopiero niedawno jego resztki uległy rozkładowi.
DDT jest czynnikiem kancero- i mutagennym. Może uszkadzać centralny układ nerwowy i doprowadzić do osłabienia pamięci i niedorozwoju umysłowego. Powoduje najczęściej nowotwory wątroby.
Lindan
To środek zwalczający owady. Jest stosowany do zwalczania szkodników upraw rolnych oraz jako środek do konserwacji drewna. Jest szkodliwy dla zwierząt oraz trujący dla pszczół. Większe dawki lindanu w organizmie człowieka wywołują gorączkę, obrzęk płuc, uszkodzenie wątroby, nerek, a także układ nerwowego i odpornościowego.
Pięciochlorofenol
Służy do zwalczania owadów oraz grzybów. Jest silnie toksyczny. Po wniknięciu do organizmu człowieka powoduje zakłócenia oddychania komórkowego. Uszkadza wątrobę i nerki, a działając na skórę wywołuje reakcje alergiczne.
Artykuł został dofinansowany ze środków WojewódzkiegoFunduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.