Ekoaktywni
Ekożywność się sprzedaje
Polska branża ekologiczna rozwija się niezwykle dynamicznie – wynika z raportu sporządzonego przez IMAS Agri. Żywność ekologiczna można znaleźć już nie tylko na półkach sklepów o takim profilu działalności, ale i w zwykłym, osiedlowym spożywczaku czy markecie. A jak to wygląda z punktu widzenia przedstawicieli branży?
Według ostatniego badania biznesowego sporządzonego przez IMAS International, zdecydowanie rośnie świadomość konsumentów. Pomimo wyższej ceny ekożywności, znajduje ona coraz szersze grono odbiorców, a w niektórych przypadkach popyt przewyższa podaż. Co ciekawe, spada areał upraw i zmniejsza się liczba ekorolników. W 2017 roku było ich o ponad 2 tysiące mniej, niż w roku 2016. Areał zmalał o 42 tys. ha. Jednocześnie rośnie liczba firm wytwarzających produkty ekologiczne. W latach 2016-2017 nastąpił znaczący, bo aż o niemal 13 proc. wzrost liczby działających w tej branży podmiotów.
Przyjrzyjmy się ujętym w raporcie ocenom sytuacji branżowej, płynącym od przedsiębiorców. Okazuje się, że 41 procent ankietowanych oceniło ją pozytywnie, a 38 proc. neutralnie. 58 proc. respondentów uznało, że ich sytuacja poprawiła się w stosunku do roku ubiegłego. Rolnicy i przetwórcy pozytywnie też patrzą w przyszłość. 60 proc. osób poddanych badaniu przewiduje, że ich sytuacja będzie się w przyszłości poprawiała. Tylko 8 proc. było nastawionych pesymistycznie.
Największym problemem, stojącym na przeszkodzie rozwoju tej branży jest niska świadomość konsumentów, zwłaszcza w kwestii umiejętności odróżnianai produktów certyfikowanych od tych, które można uznać za pseudoekologiczne. Na drugim miejscu wymieniana jest wysoka cena, a następnie problemy związane z biurokracją i skomplikowaną sytuacją prawną, między innymi w zakresie certyfikacji. Producenci i przetwórcy mają też duże kłopoty z dostępem do ekologicznych surowców. W ich ocenie trzeba zjechać niekiedy niemal pół Polski, by dostać się do dostawcy właściwego produktu.
Co więcej, barierą w rozwoju branży coraz częściej jest konkurencja ze strony supermarketów. Te oferują produkty, które można uznać za ekologiczne, często też są certyfikowane. Ich cena jest jednak dużo niższa od tych od małych dostawców. Okazuje się jednak, że różnią się one znacznie jakością. Atrakcyjna cena wynika więc nierzadko z gorszej jakości i oferowania mniej smacznych odmian. Większość klientów wciąż stanowią osoby kierujące się w swoich wyborach konsumenckich głównie ceną, przez co polscy producenci, pomimo iż oferujący dużo lepszą jakość produktów, mają problem ze zbytem towaru. Dodatkowo, na polskim rynku mamy problem z bardzo dużą dysproporcją cenową między produktami ekologicznymi, a tymi konwencjonalnymi. W sąsiadujących z nami Niemczech różnice cenowe między nimi są znacznie mniejsze, co sprawia, że zdecydowanie więcej osób decyduje się na wybór tylko nieco droższego, ale dużo lepszego i przede wszystkim zdrowszego produktu ekologicznego.
***
Według analityków z Allied Market Research, światowy rynek żywności i napojów ekologicznych osiągnie do 2022 roku wartość ponad 327mld dol. i wzrośnie w porównaniu do 2015 roku i niemal 116 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się w najbliższych latach na poziomie ponad 16 proc.
Artykuł został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.