Ekoaktywni
Ekologia od dziecka
Sadzą drzewka, segregują śmieci, sprzątają świat – w ramach zajęć ekologicznych dzieci robią naprawdę wiele rzeczy. I choć dopiero poznają zasady dbania o środowisko naturalne, to często mają większą wiedzę niż dorośli.
Zajęcia z ekologii zasadniczo różnią się od matematyki czy języka polskiego – to jasna sprawa. Ale to właśnie one uczą troski o to, co wspólne. I uczą skutecznie.
ZMIENIAJĄ OTOCZENIE
Lekcje ekologiczne w Szkole Podstawowej im. Orląt Lwowskich w Nowinach odbywają się przeważnie raz w tygodniu i uczęszczają na nie dzieci z klas I-III. Korzystają ze specjalnie przystosowanej pracowni ekologicznej, dzięki której szybko i sprawnie przyswajają wiedzę. – Są to zajęcia pozalekcyjne, ale uczestniczą w nich całe klasy. Staramy się, by były one atrakcyjne dla dzieci, dlatego wspólnie ćwiczymy segregację śmieci, jeździmy na wycieczki edukacyjne, uczestniczymy w akcjach ekologicznych – wylicza Małgorzata Swatowska, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej im. Orląt Lwowskich w Nowinach. Jak podkreśla, dzieci często… świętują: obchodzą Dzień Drzewa, Dzień Czystego Powietrza, Dzień Lasu. – Szkoła żyje ekologią przez cały rok szkolny. Wspólnie sadzimy drzewa, współpracujemy z parkami krajobrazowymi, nadleśnictwami. Dzieci bardzo chętnie się angażują, podobnie jak rodzice – dodaje Małgorzata Swatowska. W tym roku uczniowie ze szkoły w Nowinach zasadzili już ponad 120 sadzonek. Ale na tym na pewno nie koniec. – Sadzimy sosny oraz dęby. Dzieci mogą to zrobić w pobliskim lesie albo na swoich działkach. Jakiś czas temu braliśmy udział w warsztatach organizowanych przez bibliotekę i w ich ramach dzieciaki też sadziły dęby szypułkowe – mówi Katarzyna Borysiuk, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w szkole w Nowinach. O ekologicznych działaniach przypomina najmłodszym także otoczenie szkoły, choćby kosze do segregowania śmieci. Gdy uczniowie nauczą się pozytywnych zachowań, stają się prawdziwymi ekspertami w swoich domach. – Dzieci same upominają rodziców, by na zakupy brali siatki wielokrotnego użytku, a nie foliowe jednorazówki. Zwracają uwagę na zakręcanie wody, oszczędzanie papieru. Kierują się konkretną wiedzę i przyswojonymi dobrymi nawykami – zauważa Małgorzata Swatowska.
PROJEKTY I WARSZTATY
Zajęcia edukacyjne to jedno, ale w szkole jest też czas na najróżniejsze projekty i warsztaty ekologiczne. To na przykład program „W trosce o świat” czy innowacja pedagogiczna „Zielone korytarze”. – Dzięki „Zielonym korytarzom” udało nam się pozyskać kilkadziesiąt roślin, które zasadziliśmy w pobliżu naszej szkoły. Z kolei wszystkie dzieci z młodszych klas hodowały trzykrotki. Dowiedziały się, jakie rośliny warto zasadzić, bo na przykład oczyszczają powietrze – wyjaśnia nauczycielka. Na tym jednak nie koniec. Co roku uczniowie organizują zbiórkę nakrętek i zużytych baterii. Wszystko po to, by coś niepotrzebnego zamienić w coś przynoszącego korzyść. – Jakiś czas temu, przed szkołą pojawił się kompostownik. Dzieci mają nawyk segregowania odpadów i doskonale wiedzą, gdzie co powinno trafić. Mamy też ogródek roślin miododajnych i hotel dla pszczół – dodaje Katarzyna Borysiuk. Jak podkreśla, nie brakuje również konkursów ekologicznych – zarówno plastycznych, jak i wiedzy ekologicznej.
***
Jak więc widać, edukacja ekologiczna ma sens. Dzięki niej często my – dorośli – sami możemy się czegoś dowiedzieć.
Posłuchaj audycji emitowanych w Radio eM Kielce na temat edukacji szkolnej służącej ekologii:
Artykuł w został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.