Akademia Finansów cz. 6.: Przedsiębiorczość wśród młodzieży - od pomysłu do realizacji

– Przedsiębiorczość to realizacja dobrych pomysłów, takich jak na przykład założenie własnej firmy – tak w wielkim skrócie to pojęcie definiują uczniowie klasy III ATR z Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika w Kielcach, uczestniczący w warsztatach Akademii Finansów. Pojęcie to nieco rozszerza ekonomista, prof. Marek Leszczyński z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. – To pewna zdolność, cecha lub umiejętność, która nie tylko może mieć zastosowanie w działalności biznesowej. To pewien sposób funkcjonowania w życiu – wyszukiwanie szans, okazji i możliwości wykorzystania własnych zasobów, czy to kapitałowych, czy wiedzy lub pomysłów. Pojęcie to możemy wiązać z kreatywnością i innowacyjnością – dodaje ekspert.

JAK ZAŁOŻYĆ FIRMĘ?

Bycie przedsiębiorczym oznacza bardzo często założenie własnej firmy. Z czym się to wiąże? – Przede wszystkim z posiadaniem pomysłu, na pewno też kapitału. Trzeba też spełniać kryteria prawne, związane z rejestracją firmy w urzędzie – wymieniają uczniowie. – Kwestia pomysłu jest sprawą kluczową, bo od pomysłu i jego ewentualnej wyceny przez rynek zależy, czy pieniądze na realizację pozyskamy ze źródeł zewnętrznych, czy będziemy musieli wyłożyć własne środki. Trzeba pamiętać, że każde przedsięwzięcie biznesowe jest obarczone pewnym poziomem ryzyka. W zależności od tego, na ile ten pomysł zdyskontuje nadwyżkę finansową, na tyle możemy liczyć na zewnętrzne źródła finansowania – wyjaśnia profesor. Warto pamiętać też o tym, że mając firmę musimy dbać również o jej obsługę księgową. Usługi związane z prowadzeniem księgowości oferują dziś niektóre banki w ramach prowadzenia konta – mówi ekonomista.

SKĄD PIENIĄDZE?

Bardzo ważną kwestią, związaną z założeniem działalności gospodarczej jest jej finansowanie. – Ciekawą ofertą dla młodych przedsiębiorców, zwłaszcza działających w branży marketingowej czy e-commerce, są start-upy. Takie firmy, będąc początkowo pod opieką mentorów, mogą po jakimś czasie rozkwitnąć do poziomu poważnych przedsiębiorstw i wyjść na szeroki rynek – twierdzi prof. Marek Leszczyński.  Z raportu Startup Poland wynika, że w Polsce działa ok. 2,7 tys. start-upów. Średnia długość istnienia takiej firmy to 2-3 lata. Dłużej funkcjonuje 15 proc. zakładanych firm. – Osoba, która ma w sobie ducha przedsiębiorczości nie poddaje się po takiej porażce i zakłada kolejną firmę. To pewien styl życia, który determinuje wybór, czy chcemy pracować na etacie, czy mieć coś swojego – zaznacza ekspert.

Formą przedsiębiorczości, szczególnie popularną wśród młodzieży jest też podejmowanie się prac dorywczych. Dzięki temu młodzi ludzie mają szansę uniezależnić się od pieniędzy dostawanych od rodziców. – Część młodych osób swoje pierwsze kroki na rynku pracy czy w prowadzeniu biznesu stawia w firmach swoich rodziców. Ucząc się od nich, podpatrując styl zarządzania, zdobywają niezbędne doświadczenie, które później zaowocuje bądź to łatwiejszym startem z własnym przedsiębiorstwem, bądź sprawnym przejęciem tego, które przez lata rozwijali rodzice – mówi profesor.

BLASKI I CIENIE

Wiadomym jest, że prowadzenie własnej działalności gospodarczej ma swoje jasne i ciemne strony. Do plusów uczniowie zaliczają bycie własnym szefem i decydowanie o tym, jak dysponować swoją pracą i czasem, a także możliwość nadawania kierunku rozwojowi przedsiębiorstwa. Minusem jest stres, związany z pełną odpowiedzialnością za konsekwencje podejmowanych działań. To także rezygnacja z odpoczynku, takiego jak wyjazdy na wakacje, w początkowej fazie istnienia firmy. – Niezależność w zarządzaniu czasem to faktycznie tylko jedna strona medalu. Druga jest faktycznie taka, że w pierwszym okresie działania firmy wiąże się z trudnością w rozgraniczeniu czasu na prywatny i służbowy, jeśli chce się, by przedsiębiorstwo rzeczywiście odniosło sukces. Z badań nad firmami rodzinnymi wynika ponadto, że w prowadzenie takich biznesów zaangażowane są często całe rodziny. Tak jest przede wszystkim w gastronomii, turystyce czy hotelarstwie. W nich również sezon największych przychodów wypada akurat wtedy, kiedy większość ludzi wyjeżdża na urlopy – wskazuje prof. Marek Leszczyński. Nagrodą za to zaangażowanie są jednak zyski. – Badania jasno wskazują, że średnie dochody tego typu przedsiębiorców są wyższe, niż średnie dochody osób pracujących na etatach – dodaje ekspert.

***

Z raportu „Badanie przedsiębiorczości wśród młodzieży”, opracowanego przez Akademię Liderów Fundacji im. dr. Bogusława Federa wynika, że głównym motywem skłaniającym młodzież do rozpoczęcia w przyszłości prowadzenia działalności gospodarczej byłaby perspektywa uzyskania wyższych dochodów niż na etacie. Drugim argumentem za takim rozwiązaniem jest możliwość podejmowania samodzielnych decyzji, a trzecim – większy poziom niezależności zawodowej. 45 proc. badanych chciałoby swoją działalność prowadzić w Polsce, 20 proc. za granicą, a dla 35 proc. nie ma to znaczenia. Głównym powodem, dla którego młodzi ludzie nie rozważaliby założenia własnej firmy jest to, że nie mają pomysłu na biznes. Odpowiedziało tak 45,3 proc. badanych.