CIEKAWOSTKI
Własna instalacja fotowoltaiczna – od czego zacząć?
Montaż paneli fotowoltaicznych może wydawać się skomplikowanym przedsięwzięciem. Nie zrobimy tego sami, potrzeba specjalistycznej firmy, a do tego wiele osób odstraszaj potencjalne wysokie koszty. Czy to wszystko prawda i czy na fotowoltaikę mogą pozwolić sobie jedynie nieliczni? Sprawdzamy!
Od czego zacząć montaż paneli fotowoltaicznych?
Jak zawsze, na początku potrzebny jest dobry plan. Jeśli mieszkamy w budynku wolnostojącym – np. domu jednorodzinnym, panele można najczęściej zainstalować bezpośrednio na dachu. Opcja numer dwa to montaż infrastruktury na innym budynku w sąsiedztwie – może to być np. budynek gospodarczy lub garaż. Jeśli i to nie będzie możliwe, wyjściem numer 3 może być zamontowanie paneli bezpośrednio na gruncie, z wykorzystaniem specjalnych stelaży. Fachowcy od fotowoltaiki, bazując na swoim doświadczeniu podpowiedzą, który z wariantów będzie najlepszy.
Pamiętajmy, że liczy się nie tylko dostępne miejsce. Dach musi być odpowiednio duży, ale jednocześnie wytrzymały. Panele fotowoltaiczne z osprzętem nie są lekkie – taka masa musi zostać podtrzymana przez elementy konstrukcyjne dachu, a o tym, czy będzie to możliwe zdecydować powinna osoba z uprawnieniami budowlanymi.
Zawsze w stronę słońca
Montaż paneli fotowoltaicznych musi uwzględniać także orientację budynku względem stron świata. Idealna sytuacja to tak, gdy panele mogą być zamontowane w taki sposób, aby były skierowane na południe. Zapewni to najlepszą ekspozycję na słońce. Jednak nie jest wykluczone, że także w innym układzie instalacja nie będzie działać prawidłowo. Trzeba się jednak liczyć z mniejszą produkcją prądu. Kluczowym czynnikiem wpływającym na wyniki jest także kąt nachylenia dachu. Przyjmuje się, że optymalna wartość to 30-40 stopni. Jeśli i ten parametr nie jest spełniony, na rynku dostępne są rozwiązania w postaci stelaży i innych akcesoriów, umożliwiających montaż paneli fotowoltaicznych także na niestandardowych dachach.
Bywa, że przeszkodami przy zamontowaniu paneli na dachu są kwestie, wydawałoby się, błahe. Może to być np. zbyt bujna roślinność na terenie posesji. Zbyt wysokie drzewa o dużych koronach mogą skutecznie blokować dopływ słońca. A to spowoduje, że nawet idealne zamontowana instalacja nie będzie generować spodziewanego uzysku. Czasem ekspozycja na słońce jest zaburzona z powodu innych przeszkód – np. budynków czy elementów infrastruktury.
Panele to nie wszystko
Kolejną kwestią, która może powodować komplikacje przy montażu jest osprzęt. Chodzi m.in. o okablowanie, które trzeba ułożyć na trasie pomiędzy panelami a falownikiem. Przewody trudno ukryć, jeśli instalacja odbywa się w już zamieszkałym obiekcie. Dodatkowo trzeba wygospodarować przestrzeń na niezbędną elektronikę – m.in. falownik i rozdzielnicę. Urządzenia te montuje się najczęściej w garażu, lub w pomieszczeniu gospodarczym. Musi być zachowany wygodny dostęp do tych sprzętów, na wypadek wystąpienia awarii a także na potrzeby rutynowych przeglądów.
