CIEKAWOSTKI
"Społeczne" zmartwychpowstanie - felieton ks. Rafała Dudały
Do grobu nie należy iść samemu… Aby spotkać Zmartwychwstałego, należy wyjść wraz z innymi: tego uczy historia Marii Magdaleny, która do Apostołów pobiegła; dwóch było uczniów na drodze do Emaus; i wspomnienie Apostoła Tomasza, który spotkał Zmartwychwstałego gdy do wspólnoty powrócił. Słowem – „gdzie dwóch albo trzech”, tam spotkasz Zmartwychwstałego.
Mówimy, narzekamy, wspominamy ze skrywanym sentymentem: kiedyś było inaczej – inne czasy, inne zwyczaje, inni ludzie… A dziś? A dziś wielu na ciągłym uskarżaniu się poprzestaje – bo nic nie da się zrobić: w życiu, w rodzinie, w pracy, w szkole, w tym kraju, w tym Kościele zwalniając się z obowiązku przemiany, z prawa do kształtowania, z dążenia do odnowy! Zmartwychwstanie i oto wszystko stało się nowe! Kto twierdzi, że nie warto, że się nie da, że nie ma sensu – ten ciągle jeszcze nie uwierzył w zmartwychwstanie, ten rozbił namiot na Golgocie wpatrzony w drzewo krzyża nie spostrzegłszy nawet, że nie ma już na nim Jezusa – bo Ten zmartwychwstał! Wyznajesz wiarę w prawdziwość i owocność śmierci Jezusa – dlatego inaczej przyjmujesz i przeżywasz cierpienie i ból; natomiast przyjęta wiara w zmartwychwstanie pozwala inaczej przyjmować życie, umieć i chcieć nadawać mu sens, otwierać się w nim na obecność drugiego!
Gdy jest ciemno – Zmartwychwstały odsuwa kamień od grobu, w który zapadło życie i wyprowadza na światło! Prowadzi do innych po to, by wyrwać z egoizmu, z miłości własnej, z chciwości i z niczym nieuzasadnionego poczucia wyższości. Spotkać Zmartwychwstałego pośród innych, nieść Zmartwychwstałego innym. A wszystko to niechby się dokonywało w poczuciu odpowiedzialności za piękne i mądre życie. Ma rację Norwid pisząc: „Bo nie jest światło, by pod korcem stało, Ani sól ziemi do przypraw kuchennych; Bo piękno na to jest, by zachwycało Do pracy; praca – by się zmartwychwstało”. Zmartwychwstanie Chrystusa – zmartwychwstanie moje: w rodzinie, w pracy, na uczelni; w tym kraju, w tym Kościele; od święta i na co dzień.
Wszystko wokół się budzi. Obudź się i ty! Naprawdę warto żyć! Warto wiecznie żyć!
Rafał Dudała