CIEKAWOSTKI
Gdzie zaopatrzyć się w najtańsze euro? ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Kupując walutę w banku, czy nawet kantorze stacjonarnym narażamy się na wysoki spread. Co to oznacza? To, że różnica między kupnem, a sprzedażą waluty jest bardzo duża i tym samym, gdy chcemy kupić np. euro - kurs jest wyższy, a gdy chcemy sprzedać euro - kurs jest niższy. Jak ominąć te spready?
Kantory i banki zarabiają na spreadach właśnie. Im większy, tym więcej zyskuje kantor. Ale traci klient. Spread liczony zawsze jest od aktualnego kursu na rynku Forex, podawanego przez agencje informacyjne np. Reuters. Jak zatem wybrać ten kantor, który ma najmniejszy spread?
Żyjemy w XXI wieku, więc nowością nie jest, że odpowiedzi powinniśmy szukać w internecie! Od 2009 roku, kiedy to zadebiutował Walutomat.pl, w sieci rozpoczęło się funkcjonowanie kantorów internetowych. Obecnie można ich znaleźć kilkadziesiąt. Tam możemy znaleźć najniższe spready. Dlaczego? - Ze względu na skalę. W internecie wymieniają już miliony ludzi. W samym Currency One, spółce, która jest operatorem serwisów Internetowykantor.pl i Walutomat.pl, wymienia już ponad pół miliona klientów - mówi Katarzyna Moszko-Stachowska, PR Manager Walutomat.pl.
W internecie spread na 1 jednostce euro może wynieść 2-4 grosze, przy czym w kantorze stacjonarnym jest to kilkadziesiąt groszy. Różnica w oszczędności przy zakupie waluty jest więc znaczna. A może być jeszcze taniej, gdy będziemy wymieniać walutę na platformach społecznościowych. Tam nie funkcjonuje jako taki spread ponieważ to nie serwis ustala kursy, a sami użytkownicy platformy. Każdy może zarejestrować się na takiej platformie, np. Walutomat.pl, i sprzedać lub kupić euro po kursie jaki sam wystawi, pod warunkiem, że znajdzie się inna osoba, która takie kursy zaakceptuje. Całość doboru oferty może przeprowadzić serwis także automatycznie za nas. Na czym zarabia więc społecznościowy serwis wymiany walut, skoro nie na spreadzie? Na prowizji od transakcji. W Walutomat.pl wynosi ona 0,2 proc, czyli od każdego wymienionego 1000 zł jest to jedynie 2 zł. Powoduje to, że takie platformy mogą być jeszcze konkurencyjniejsze niż kantory internetowe.