Wspieramy Polaków w tym trudnym czasie. Rozmowa z wiceminister Anną Krupką

Czy tej zimy mieszkańcy regionu będą marznąć?

Na pewno nie. Rząd dba o to i wspiera gospodarstwa domowe, ale również inne podmioty w tym, aby nie zostały objęte podwyżkami cen energii. Oferujemy liczne tarcze, takie jak rządowa tarcza antyinflacyjna, której wartość to 31 miliardów złotych. To również rządowa tarcza energetyczna w wysokości 25,5 miliarda oraz tarcza solidarnościowa o wartości blisko 27 miliardów. Ta ostatnia to szeroki pakiet rozwiązań dla przedsiębiorstw energochłonnych. Mówimy o konkretnych pieniądzach i programach. Przede wszystkim zadbaliśmy o dopłaty dla gospodarstw domowych do różnych źródeł energii, w zależności z jakich się korzysta. Mamy dodatek węglowy i wsparcie związane z energią elektryczną. Przygotowujemy rozwiązania, które będą pomocą dla samorządów, jednostek wrażliwych, a także małych i średnich przedsiębiorstw. To jest bardzo szeroki i kompleksowy pakiet wsparcia. Cały czas dbamy o Polaków, bo nie jesteśmy jak nasi poprzednicy, którzy patrzyli się na potrzeby rodaków z okien własnych gabinetów i mówili o różnych „magicznych guzikach”. Wyzwań jest wiele, ponieważ mamy sytuację kryzysową bez precedensu. Pandemia i wojna skutkują wysokimi cenami.

Wspomniała Pani o samorządach. Z jakiej pomocy mogą one skorzystać?

Przekażemy łącznie 13 miliardów 700 milionów złotych w skali kraju. Do województwa świętokrzyskiego trafi 457 milionów, w tym aż 41 milionów do Kielc, a 61 milionów do powiatu kieleckiego. To tylko kilka przykładów.  Wsparcie jest bardzo ważne, ponieważ jest elastyczne. Można je przeznaczyć na wkład własny dla inwestycji, czy na bieżące wydatki i koszty wynikające z cen energii. To kolejna pomoc dla samorządów. Jako rząd Prawa i Sprawiedliwości zmieniamy oblicze polskich gmin, powiatów i województw. W ramach Polskiego Ładu: Programu Inwestycji Strategicznych olbrzymie pieniądze popłynęły do naszych małych ojczyzn. To dwa miliardy 300 milionów złotych. Mówimy także o wsparciu gmin popegeerowskich w wysokości 150 milionów i pomocy dla świętokrzyskich uzdrowisk na kwotę 14 milionów złotych. Cały czas wspieramy samorządy w tym trudnym czasie.

A jak wygląda Pani aktywność na rzecz regionu?

Projektów, w które jestem zaangażowana jest wiele. Zakończyliśmy m.in. turniej Świętokrzyskie Orły, który powstał z mojej inicjatywy. Ministerstwo Sportu i Turystyki dofinansowało te zmagania. Wzięło w nim udział 1200 dzieci z całego naszego regionu. Promuję również aktywność fizyczna. Nie do przecenienia są rozmowy i spotkania z mieszkańcami województwa. Stąd moja obecność na Hubertusie w Staszowie, uroczystościach w Jędrzejowie oraz na wielu innych wydarzeniach. Dzięki moim staraniom do Kielc zawitały Mistrzostwa Świata w Karate. Cieszę się, że mogłam pomoc w ich organizacji. Takie imprezy przyciągają do nas turystów i sporą liczbę osób zainteresowanych tym sportem. Działam na rzecz całej Polski, ale oczywiście nasz region jest najbliższy w moim sercu.